To, jak to wszystko się stało, naprawdę nie miało dla Luhana sensu. Ledwo mógł on przypomnieć sobie stronę książki, którą czytał, zanim kompletnie odpłynął na swoim łóżku w jego ciasnym mieszkaniu.
Pewnie, w swoim życiu popełnił wiele błędów, okej, może o kilka za dużo, ale był tylko człowiekiem.I to był właśnie problem w tej całej sytuacji. Przynajmniej z punktu widzenia Kyungsoo.
— Jak na litość boską? Dlaczego się zgodziłeś?! — wykrzyknął niższy chłopak, wędrując tam i z powrotem w kuchni jego restauracji. Luhan nie był pewien, czy został skarcony przez swojego najlepszego przyjaciela, lecz naprawdę wydawało mu się, że to nie było aż tak skomplikowane, jak chłopak to przedstawiał.
— Dlaczego nie? Powiedzieli, że to było pilne. Jak mógłbym im odmówić? — powiedział zatroskany Luhan, na co Kyungsoo mentalnie uderzył go za bycie takim naiwnym w wieku dwudziestu trzech lat.
— Nie rozumiesz, w co się wpakowałeś?! Pomyślałeś w ogóle o konsekwencjach? — Kyungsoo uniósł głos, sprawiając, że dwójka pracowników personelu spojrzała na dwóch mężczyzn stojących na środku ruchliwej kuchni podczas godziny szczytu.
— T... To nie... — Luhan nie mógł wydusić z siebie słowa. Jak prawie przy każdej rzecz, którą zdecydował się zrobić, natychmiast jej żałował, a to wszystko wciąż toczyło jedno wielkie koło.
Niespokojny szef kuchni zrobił wdech i wydech, próbując się uspokoić, po czym zaciągnął Luhana do pokoju dla personelu, aby porozmawiać z nim w cztery oczy.
— Odpowiedz mi powoli. Luhan, co powiedział ten staruszek?
— P-powiedział, że potrzebuje dobrego cateringu, który mógłby dostarczyć jedzenie na ślub księcia w tę sobotę, a ja stwierdziłem, że my moglibyśmy...
— Ślub księcia?! W tę sobotę?! — Słysząc to, Kyungsoo prawie zemdlał.
— Tak, czy to nie wspaniale? Powiedział, że zrobią nam darmową promocję, a to gwarantowane polepszenie twojej działalności o dziewięćdziesiąt pięć procent! — powiedział swojemu przyjacielowi Luhan, a Kyungsoo nie miał serca, by skrzyczeć tego chłopaka o dziecięcej twarzy, co tak naprawdę nie było konieczne.
Po wyrzuceniu z domu, mającym miejsce dwa lata temu, za bycie gejem, Kyungsoo otworzył małą restaurację z pieniędzy, które zbierał na opłatę za naukę. Na początku było trudno, żeby biznes ruszył, ale dzięki pomocy Luhana i umiejętnościom kulinarnym Kyungsoo wreszcie zyskali oni wystarczająco odwiedzających i stałych klientów, by zacząć dobrze zarabiać.Chłopak wiedział, że jego najlepszy przyjaciel dokonał tego jedynie z myślą, aby mu pomóc, lecz to była jedyna w życiu chwila, której po prostu się nie spodziewał.
— Dał ci swój numer lub jakiekolwiek informacje kontaktowe? Skąd wiesz, że to nie jest oszustwo? — zapytał starszego, który wyciągnął ozdobną wizytówkę.
To musiała być prawda. Ten prosty kawałek papieru miał na sobie pieczęć urzędową, wraz z małymi, złotymi płatkami dociśniętymi do cienkiej karty. Ten prosty papier mógł być wart setki tysięcy lub zostać spalonym na popiół przez pojedynczy płomyk.
— L-Luhan... Ja...
— Dasz radę, Kyungsoo-ah. Wierzę w ciebie. To twoja szansa. Twoja szansa, by zmienić wszystko wokół. By pokazać swojej rodzinie, że się mylili. By zacząć nowe życie! — zachęcał młodszego, który tylko patrzył na niego szeroko otwartymi i załzawionymi oczyma.
— To się dzieje naprawdę? Nie zasługuję na coś takiego. My jesteśmy tylko zwyczajnymi osobami! Ludźmi! Jesteśmy wadliwymi, beztroskimi i chciwymi istotami. A to jest królewicz, o którym rozmawiamy! Zjednoczenie dwóch największych mocy, które rządziły naszym krajem przez wieki! Co takiego wspaniałego zrobiłem w swoim poprzednim życiu, aby zyskać taką okazję? — Płakał Kyungsoo, gdy pojawiły się przed nim wspomnienia o rodzinie i te ze „starego" życia.
Ale Luhan miał rację. To był czas, by zacząć nowy rozdział w życiu.
— Dziękuję, Luhan. Dziękuję ci, naprawdę — oznajmił niższy, zanim zamknął swojego przyjaciela w ciasnym uścisku.
To był początek wszystkiego.
To był pierwszy błąd Luhana.
CZYTASZ
Fated to You 「polish translation」
FanfictionORIGINAL: http://www.asianfanfics.com/story/view/982681/fated-to-you-angst-drama-romance-exo-luhan-sehun-hunhan (c) coffeeortea & choconini Luhan nieświadomie zgadza się poślubić księcia Korei, Oh Sehuna, zawziętego i aroganckiego bachora. „Wolałbym...