Kiedy w końcu dotarli do największych drzwi na końcu korytarza ósmego piętra pałacu, Luhan nie wiedział, czego się spodziewać. Było wiele rzeczy, które można powiedzieć o osobie, patrząc tylko na jej pokój.
Ale książę? Nie miał zielonego pojęcia.— Jeśli będziecie czegoś potrzebować, to poproście o to przez interkom. Na korytarzu będą strażnicy, więc nie wahajcie się zawiadomić ich, jeśli coś się zdarzy — oznajmiła troskliwie pokojówka, po czym ukłoniła się z szacunkiem i wróciła do holu. Luhan posłał jej niemrawy uśmiech, a następnie skupił swoją uwagę na wytwornych, drewnianych drzwiach. Patrząc na ich wielkość i precyzyjne wykończenia, to zdecydowanie musiał być pokój księcia.
— A więc...
— Nic nie mów — odparł Sehun, otwierając po prostu drzwi i wchodząc do swojej sypialni. Luhan szybko podążył za nim, lecz zdążył tylko zrobić dwa kroki. Od kryształowego żyrandola po ręcznie tkane dywany chłopak napawał się tylko pięknem pomieszczenia. W porównaniu do jego własnego mieszkania sama sypialnia księcia była już od niego piętnaście razy większa. Fakt, prawdopodobnie nie była to tylko sypialnia, ale i gabinet oraz salon. Oczy Luhana skanowały piękne meble, idealnie uporządkowane w (nie)ograniczonej ilości miejsca. Każdy szczegół był prosty, ale wystawny. Wszystko bardzo pasowało do księcia.
Powoli wszedł do środka, podążając za Sehunem, po czym zasiadł na jednej z luksusowych kanap. Czuł, jakby dosłownie siedział na chmurze w niebie.
— To...
— Tak naprawdę nie jest to mój styl, ale halmeoni nalegała, żeby meble były bardziej tradycyjne — powiedział Sehun, marszcząc przy tym brwi, na co Luhan tylko na niego spojrzał, jakby ten oszalał. Rozpuszczony bachor.
— Cóż, mi się podoba — odpowiedział starszy, pozwalając sobie kompletnie zanurzyć się w swoim miejscu. Sehun wywrócił oczami, szybko nudząc się całą tą sytuacją. W jego pokoju nie było po prostu co robić.
— To jest prawdziwe?! — wykrzyknął zdziwiony Luhan, zauważając antyczną wazę stojącą na piedestale blisko drugiego końca pomieszczenia. Od zawsze fascynował się historią i artefaktami, które w większości prezentowane były rodzinie królewskiej jako prezenty czy też zapłata.
— Tak — odpowiedział młodszy, nie okazując kompletnie żadnego zainteresowania ów bezcennym przedmiotem.
— Wow... to jest prawdopodobnie starsze od mojej pra, pra, pra, pra, pra-
— Zrozumiałem — przerwał Luhanowi, lecz starszy po prostu kontynuował oglądanie detali wspaniałej, chińskiej wazy, po czym ruszył do innego miejsca.
CZYTASZ
Fated to You 「polish translation」
FanfictionORIGINAL: http://www.asianfanfics.com/story/view/982681/fated-to-you-angst-drama-romance-exo-luhan-sehun-hunhan (c) coffeeortea & choconini Luhan nieświadomie zgadza się poślubić księcia Korei, Oh Sehuna, zawziętego i aroganckiego bachora. „Wolałbym...