Gdy weszłam za bramę szkoły, zauważyłam Adę, Martę, Zuzię, Monikę i Julię, które stały obok drzwi szkolnych. Przed nimi stał... Daniel... z kwiatami! O ludzie o co chodzi? Podeszłam do Daniela a on mnie przytulił po przyjacielsku i zapytał się czy chce być jego dziewczyną! Wow, po prostu wow!!! No i oczywiście dał mi kwiaty. Za nami, jak by nie było, stała już cała szkoła, wraz z zazdrosnymi dziewczynami. Po chwili patrzenia sobie z uśmiechem w oczy, pocałował mnie, a ja po chwili odwzajemni łam pocałunek. Heh... Tak naprawdę pierwszy raz się całowałam, więc troszkę się bałam. Po pocałunku ciagle wpatrywałam się w jego twarz. Gdy się ogarnęłam szybko odwróciłam twarz w drugą stronę, a on ręką zmusił mnie do patrzenia na niego i szybko mnie pocałował. Następnie złapał mnie za rękę, i pociągnął w stronę najbliższego parku (biegliśmy, żeby po prostu być sami). Usiedliśmy razem na ławce i zaczęliśmy się śmiać. Nagle dostałam sms-a od Ady. Było w nim napisane:
-Co tak pobiegliście, a przywitać się z przyjaciółkami?
-No, No wszyscy się patrzyli, wiesz...- odpisałam jej.
Gdy odłożyłam telefon, daniel patrzył się na mnie jak zaczarowany, i gdy się ocknął z uśmiechem na twarzy wziął mnie na kolana. Miał mnie jeszcze pocałować ale, gdy był 5 cm od mojej twarzy postawiłam mu palec na ustach i ze śmiechem zapytałam się:
- Czy nie za dużo całowania?
On nie odpowiadając mi i tak mnie pocałował, ja nie odwzajemni łam pocałunku, żeby zobaczyć jak się zachowa. Po chwili oderwał swoją twarz od mojej i zrobił minę smutnego pieska. Zaczęłam się śmiać, przytuliłam go i pocałowałam. Po swoich ,,wygłupach" chłopak zabrał mnie w tajemnicze miejsce koło jego domu( jego dom był większy od mojego). Na początku weszliśmy do takiego ala lasku i przeszliśmy przez mały otwór w krzakach. Weszliśmy na piękną, małą polane wokół której znajdowały się drzewa, a i na tej łące był mały stawik. Zrobiłam zaskoczoną minę i w tym momencie Daniel zaczął mi machać ręka przed nosem.
- Królewno... Słyszałaś co do ciebie mówiłem?- powiedział żartobliwym głosem.
- Em... Sory... Zamyśliłam się KSIĘCIU.- powiedziałam, podkreślając słowo księciu, a potem zaczęłam się śmiać z resztą tak jak chłopak.
Trzymając się za ręce podeszliśmy do stawku i usiedliśmy koło niego. Po naszej dłuższej rozmowie zrobiło się nam gorąco. Postanowiliśmy wskoczyć do wody. Oczywiście jak mądra ja trzymając chłopaka za rękę chciałam zobaczyć stopą jaka jest woda, no i... wpadłam do wody ciagnąć go za sobą... no i nasze ubrania były całe mokre, a nie mieliśmy nic do przerabia, po naszej kąpieli trochę wyschnęliśmy i poszliśmy do mieszkania Daniela. Na wejściu od razu spotkałam jego rodziców, a oni ciepło mnie przywitali. Ale że byliśmy ciągle mokszy, chłopak dał mi swoją jakąś dłuższą bluzkę (żeby była jak ala tunika, a chłopak też przebrał się w swoje rzeczy czyli biały trochę prześwitujący t-shirt i czarne rurki. Postanowiliśmy oglądać jakiś film, a tak w ogóle była godzina 13:10. Do oglądania wybraliśmy jakiś film przygodowy. Chłopak poszedł po jakieś chipsy i pepsi. Gdy skończyliśmy film poprosiłam Daniela, żeby zawiózł mnie do domu. Na pożegnanie dałam mu buziaka w policzek i gdy miałam już wychodzić z auta chłopak złapał mnie za rękę, przyciągnął mnie do siebie i posłał namiętny długi pocałunek na moje usta. Powiedział, że to dlatego, że jutro się nie spotkamy, bo ja się umówiłam z dziewczynami, a on niby miał coś do załatwienia. Gdy weszłam do swojego pokoju od razu położyłam się na brzuchu na łóżko i zaczęłam pisać do Ady.
CZYTASZ
Mój chłopak, brat
Teen FictionNazywam się Aniela i mam 18 lat. Znowu ten ,,wspaniały" dzień w szkole w klasie 3 liceum. No dobra dobrze się uczę, zawsze mam wzorowe, pewnie dlatego lubię szkołę. Ale czuje się samotna bo każdy mnie unika, pod żadnym względem nie jestem popularna...