Część 3

310 7 0
                                    

Gdy tylko otworzyłam oczy, zobaczyłam że jest jeszcze ciemno. Spojrzałam jednym okiem na telefon, który leżał koło łóżka. Super.. Była 4.30, a oczy nie chciały się już zamknąć. Moja głowa bezsilnie opadła na łóżko. Nie wiedziałam co mam robić, byłam  bezradna w stosunku do Kamile. Nie zasłużyła sobie na uczucie kierowane do mnie. Wstałam z łóżka, przygotowałam byle jakie ciuchy i ruszyłam w stronę łazienki. Pierwsze co, obmyłam twarz. Spojrzałam w lustro, miałam worki pod oczami. Stwierdziłam, że najlepszym rozwiązaniem będzie zimny prysznic. Weszłam, lał się po mnie strumień wody. Po jakimś czasie, zauważyłam że po policzku spływają mi łzy. Ręce zaczęły mi sinieć. Jak nie chciałam wyglądać jak trup to musiałam wyjść już spod tej zimnej wody. 

Wyszłam z łazienki w ręczniku, nastawiłam wodę na kawę i weszłam do góry by ubrać się i wymalować. Po jakimś czasie byłam gotowa, wypiłam kawę i wyszłam z domu. Za około 10 min miałam autobus, a że przystanek miałam niedaleko to nie musiałam się spieszyć. 

Paląc fajkę na przystanku, zobaczyłam Kamile, która stała po drugiej stronie i patrzyła na mnie swoimi małymi pięknymi oczkami.. 

Biorąc się w garść, podeszłam do niej.. 

-Kamile, możemy pogadać? - nie zdążyłam nic powiedzieć gdy ona wydusiła z siebie potok słów. 

- Jasne- sztucznie się uśmiechnęła. - Co do wczoraj to Cię przepraszam, haha. Nie wiem co mi odpierdoliło. Jakiś potok fałszywych słów. - zaczęła się głośno śmiać. 

Zatkało mnie , nie wiedziałam co mam jej powiedzieć. Jak mogła? 

Nie zdążyłam nic powiedzieć , gdy złapała mnie za rękę i zaciągnęła na przystanek. 

- Chodź bo nie zdążymy.

Cały czas się śmiała, była tak sztuczna, że chyba każdy człowiek to widział. W odpowiedzi dałam rade tylko powiedzieć zwykle okej. 

Przez całą droge gadała coś, nie wiem,  w większości nie słuchałam. 

Myślałam o tym co mówiła wczoraj, a jak dziś potrafiła perfekcyjnie zmienić temat. 

Byłam jej przyjaciółką, a nie znajomą więc wiedziałam, że coś jest nie tak. 

------------------------------------------------------------------------------

Był już wieczór, bezwładnie opadłam na łóżko, nagle usłyszałam dzwonek telefonu. Popatrzyłam na ekran, była to Karoline. Kurwa 


--------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

W kolejnej części będzie wszystko o Karoline , jak ją poznała bohaterka książki i wszystko z nią związane. :)

Liczę na gwiazdki i wyświetlenia :) 

MIŁEGO WIECZORU :)

Look at meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz