Część 4

263 7 0
                                    


Opis Karoline

Dzięki Karoline to wszystko się zaczęło. Dzięki niej wkroczyłam w świat homoseksualizmu. Poznałam ją przez pojebaną sytuacje związaną ze znajomościami przez internet. W lutym miałyśmy się spotkać, pierwszy raz na dłuższy czas. 

Na przywitanie mnie przytuliła, byłam wtedy z moją przyjaciółką. Chodziłyśmy bez celu. Pamiętam.. poszłyśmy do ubikacji, tam siedziałyśmy... Dlaczego? Ponieważ ona wtedy czuła się swobodnie,  gdy nikt na nią nie patrzył. Miała wolną rękę, mogła robić to co tylko chciała. Było to dla mnie dziwne, gdy ciągle do mnie podchodziła i chciała buziaka.. Czułam się z początku niekomfortowo, ale po czasie.. po czasie zaczęło mi się to podobać. 

Mimo to, w pewnym momencie powiedziałam nie, obraziła się, obraziła się jak małe dziecko i wyszła. Moja przyjaciółka wyleciała za nią, a ja za nimi. Głupio by to wyglądało jakbym tam stała, prawda? 


Alex kazała nam się pogodzić, posadziła nas na sofie jak małe dziewczynki co pokłóciły się o lalkę. 

Minęło parę minut, Karoline spytała czy chce gumę, a ja głupia nie wiedziałam o co jej chodzi i się zgodziłam. Wzięła mnie za ścianę, gdzie nikogo nie było. Zbliżyła się do mnie twarzą, zamknęła oczy i zbliżyła swoje usta do moich. Pamiętam ten moment, gdy ją poczułam, jej język był ciepły, wargi słodkie i delikatne. Nie wiedziałam co się dzieję, wszystko mi wirowało. Gdy się odsunęła, popatrzyła na mnie i gdyby nic zaczęła się śmiać i powiedziała, że dobrze całuje. 

Prawie cały dzień minął właśnie w taki sposób. Ciągle łapanie za rączki, całowanie i te sprawy. 

Najgorsze było pożegnanie. Oparła mnie o ścianę, przytuliła się do mnie i cały czas próbowała mnie całować. Ale ja nie byłam w stanie, nie mogłam dać jej siebie, bałam się, bałam się co będzie później. Ciężko było mi się opanować, ale nie mogłam dać jej tego, czego chciała. Gdy odchodziła, płakałyśmy... 

Gdy parę dni później pojechałam do niej, chciała ze mną stworzyć związek.Wtedy pomyślałam, kurwa. Jak z dziewczyna z dziewczyną ?! Ale zgodziłam się, mimo to nie mogłam się spodziewać jaki to będzie miało na mnie wpływ. Od tego czasu wszystko się zmieniło, zmieniłam się ja. Zmieniła się również moja orientacja. 

Do Karoline jeździłam co każdy weekend. Byłyśmy 7 miesięcy razem. Po tym czasie już nie dałam rady, zależało mi na niej, ale nie mogłam nic robić. Nie mogłam wychodzić, nie mogłam z nikim gadać. Żyłam jak w klatce. 

Do tej pory z Karoline utrzymuje kontakt, ale jest to tylko koleżeństwo. 



-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Troszkę opisu przeszłości, zapraszam do kolejnych części '' Look at me''

Dawajcie gwiazdki i komentarze :)Miłej nocy !

Look at meOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz