Rozdział V - Czas Nauki

32 0 0
                                    

Obudziłem sie rano. Było już sucho. Wyjrzałem na zewnątrz. Mgła... Była wszędzie. Obudziłem Skixa. Czas ruszać. Zburzyliśmy szałas i w drogę. W trakcie podróży zjedliśmy resztę zapasów więc trzeba znaleźć coś do jedzenia.

Szliśmy tak cały dzień aż wyszliśmy z lasu. Za niewielką polaną stała stacja benzynowa. Wyszliśmy z gąszczu trawy. Na ścieżce zauważyliśmy 3 ludzi obróconych do nas plecami. Wyciągnąłem broń i krzyknąłem do nich.
-Hej! Ręce do góry!
Odpowiedzi brak. Krzyknąłem głośniej. Tym razem się obrócili. Jednak ich twarze nie wyglądały normalnie. Nagle ruszyły w naszą stronę. Odruchowo pociągnąłem za spust. Jeden z trzech padł na ziemię.
-Eso, to zombie! Uciekaj!
Obejrzałem się. Skix był już w połowie drogi do stacji. Ruszyłem za nim.

Stwory były tuż za mną

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Stwory były tuż za mną. Ja powoli opadałem z sił. Głodny i wyczerpany dobiegałem do stacji. Skix czekał aż wbiegnę do środka żeby zamknąć drzwi.
Jeszcze 20 metrów, 15, 10, 5, teraz! Wpadłem do środka. Ręka stwora została przytrzaśnięta, przez co nie mogliśmy zamknąć drzwi. Trzymałem je z całej siły a Skix chwycił za toporek i odrąbał rękę potwora. Drzwi zabarykadowaliśmy grubą deską.
Czas znaleźć coś do jedzenia. Na półkach pośród przeterminowanej żywności znaleźliśmy trochę jedzenia. I tak minął kolejny dzień. Położyliśmy się spać w pomieszczeniu dla personelu...

Następnego dnia mieliśmy sprawdzić górne piętro budynku

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Następnego dnia mieliśmy sprawdzić górne piętro budynku.

Czas Przetrwania [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz