Rozdział 19

67 5 2
                                    

Rozdział 19

W poprzednim rozdziale:

-Polatać nie rozumiesz!? Nic mi nie będzie ale ty musisz wszystko wiedzieć!- nie wytrzymałam i wybuchłam. Popatrzyłam na rysia ,który teraz miał opadnięte uszy i miał smutne oczy.- Sawa j-ja nie chcia...-mój głos się załamał i do oczu napłynęły łzy.

-Daruj! I tak mnie nie posłuchasz i znowu zrobisz cos głupiego!- tym razem Sawie puściły nerwy.

Wyleciałam z domku kierując się w bardzo dobrze znanym kierunku. Do domu Dereka...

Perspektywa Wiktorii:

Kiedy postać czarno włos ego chłopaka pojawiła się przed moimi oczami wtuliłam się w jego tors.

-Wikuś co się dzieje?- Spytał z troska w głosie.- Choć zrobię ci gorącą czekoladę.

Zaprowadził mnie do salonu a sam poszedł do kuchni. Po paru minutach wrócił z wspomnianym wcześniej napojem. Nic nie mówił tylko na mnie patrzył. Wziął szary milutki koc i go rozłożył go na moich plecach i zaczął mnie nim otulać, także wyglądałam jak jakiś naleśnik. Podniósł mnie i położył mnie tak że siedziałam między jego nogami. Zarumieniłam się lekko.

-Powiesz mi co się dzieje?- Położył swoją brodę na czubku mojej głowy.- Hmmm?

-Pokłóciłam się z Sawą...- Wymamrotałam.

-O co?

-No bo chciałam polecieć do ciebie, a on mnie nie chciał puścić bo powiedział że znowu się zgubię...

-Nie martw się tym wyrośniętym rysiem. Połóż się spać.

Leżałam już może z pół godziny aż wreszcie zasnęłam.

Perspektywa Jacka'a:

Już nie wytrzymywałem siedzieć bez czynnie w domu i poleciałem w stronę Alp. Zauważyłem jednego mrocznego konia. Postanowiłem go śledzić.

Na początku utrzymywał dość dużą wysokość. Mniej więcej gdzie leży Austria obniżył swój lot. Starałem się trzymać na odległość dwudziestu metrów. Jednak powinienem trzymać się bliżej ponieważ go zgubiłem. Chwile jeszcze się rozglądnąłem czy nie ma go jednak w pobliżu. Niestety nic podejrzanego nie zauważyłem. Jak najszybciej zawróciłem w stronę Bieguna Północnego. Muszę powiadomić o wszystkim Mikołaja oraz innych strażników.

***

Elo!

Sory za moją nie obecność xd

Miałam życiowego doła XD

Dziekuje za 500 wyświetleń jestście wielcy!!!

Chcecie w kolejnym rozdziale z perspektywy Dereka?

Kocham was <3

I don't like you! ✏[WOLNO PISANE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz