XI

396 25 1
                                    

*wspomnienie*

Jedenastoletnia dziewczyna siedzi na parapecie w pokoju i czyta książkę pożyczoną od starszego brata. Zza okna dochodzi cichy stukot kropel deszczu o parapet. Dziewczyna zamyka książkę i zeskakuje z parapetu. Nerwowo kręci się przez chwilę po pokoju. Jej wzrok pada na szufladę od stolika nocnego. Otwiera ją i przegląda. W końcu znajduje co chciała i zabiera to. Wychodząc z pokoju upewnia się, że wszyscy śpią. Udaje się po cichu do łazienki. Jednak zapomniała, że jej brat również nie śpi. Zamknęła za sobą drzwi i usiadła na podłodze. Od tygodnia męczą ją koszmary. Leki się skończyły, terapeuta wyjechał na urlop a ten nowy nie przepisał leków. Słychać jej płacz. Jest zdesperowana nie wie co zrobić. Widzi swoją matkę, jak pochyla się nad nią i szarpie ją za włosy. Następnie zmusza ją by przyjęła narkotyki. Koszmar się powtarza choć zmienia się jeden element. Roxanne jest na skraju rozpaczy. Postanawia ukrócić swoje cierpienie. Zostawia lekko uchylone drzwi. Wyciąga narkotyki. Bierze kilka na raz i czeka. Zniecierpliwiona bierze żyletkę i robi niewielkie ukłucie. Niecałe dziesięć minut później zjawia się Sherlock. Bez zastanowienia podejmuje odpowiednie działania. Jego mała siostrzyczka chciała sobie odebrać życie. Dlaczego? Winna jest jej matka która wywołała u niej taki lęk, ale również winny jest terapeuta, który nie przepisał leków. Rudowłosa jest jedną nogą w grobie. Lekarze robią wszystko by ją uratować.

Po miesiącu dziewczyna wychodzi ze szpitala, ale to co wydarzyło się w przeszłości będzie ją prześladować już zawsze

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Po miesiącu dziewczyna wychodzi ze szpitala, ale to co wydarzyło się w przeszłości będzie ją prześladować już zawsze.

Holmesów... trzech? [Zakończona]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz