14

249 20 0
                                    

Tak na dobry początek weekendu kochane! ♥ Cieszycie się? ♥

- Dobra. dobra - zaśmiał się cicho - powiem że zapłacę podwójnie jak będzie do piętnastu minut.
-Tak - zamknąłem oczy.
Objął mnie ramieniem i wybrał numer. Gdy zamówił załączył telewizor i objął mnie ramieniem, nie byłem jakoś zainteresowany tym co leci w telewizji tylko tatuażami Zayna delikatnie jeździłem po nom opuszkami palców, widziałem jak uśmiecha się lekko po czym ściągnął koszulkę, uśmiechnąłem się szeroko i zacząłem podziwiać jego tatuaże na klatce i podbrzuszu, kilka minut później usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
- Ja pójdę - uśmiechnąłem się i pobiegłem do drzwi - Pizza!
- W kurtce jest mój portfel Kotek. Zapłać.

- Oki - wyciągiem portfel i zapłaciłem za pizze.


Poszedłem do salonu i położyłem się obok niego kładąc całe pudełko przed nami.
-Jedzonko - otworzyłem pudełko i wziąłem kawałek a Zayn przełączył na inny kanał i też zabrał się za jedzenie.
Po trzydziestu minutach pizza była cała zjedzona, delikatnie przymknąłem oczy opierając się o ramię Zuzu, Zayn zaczął jeździć palcem po moim ramieniu. Uśmiechnąłem się delikatnie i się w niego wtuliłem, oglądaliśmy tak kilka filmów, Zayn ciągle jeździł palcem po moim ramieniu. W pewnym momencie zasnąłem, sam nawet dokładnie nie wiem kiedy. Przebudziłem się jak Zayn mnie przenosił.- Śpij skarbie - szepnął kładąc mnie na łóżku.
- Ile spałem?- mruknąłem ściągając koszulkę i spodnie.- Godzinkę, śpij dalej skarbie - powiedział całując mnie w czoło, sam ściągnął swoją koszulkę i spodnie i położył nasze rzeczy na fotelu.- Chodź tu- mruknąłem odkrywając kołdrę, położył się obok mnie z uśmiechem i przykrył nas kołdra.

-Dobranoc misiu - szepnąłem zamykając oczy.

- Dobranoc tygrysku - powiedział i przesunął mnie do siebie całując w głowę - spij dobrze.
- Mhm- mruknąłem i po chwili odpłynąłemObudziłem się rano przez zabójczy zapach. Wstałem z łóżka i skierowałem się do kuchni, gdzie Zayn właśnie przyrządzał jajecznicę z kiełbasą, pomidorami i cebulką.
- Dzień dobry - szepnąłem poranna chrypka przytulając go od tyłu.
- Dzień dobry skarbie - powiedział i odchylił głowę kładąc ja na moje ramię - dostanę całusa na dzień dobry.
-Tak - uśmiechnąłem się i wpiłem się w jego usta, oddał pocałunek i wyłączył palnik obracając się do mnie i obejmując mnie w pasie, ciągle namiętnie całując, mruknąłem cicho opierając się plecami o blat, gdy brakło nam powietrza oparł czoło o moje. - Zrobiłem nam śniadanie.- Czuje ale wolę Ciebie - szepnąłem i musnąłem jego szczenkę.- Mmm - mruknął i ponownie zaczął mnie całować, czułem się cudownie w jego ramionach.
- Mmm - jęknąłem cicho w jego usta gdy ścisnął mój tyłek.
- A na co dokładnie masz ochotę?
- Hmm na to co wczoraj obiecałeś - szepnąłem mu do ucha.Poczułem jak powoli schodzi w dłoń a z w końcu był na kolanach na wysokości mojego krocza, w erotyczny sposób ściągnął moje bokserki.
-Mmm- zamknąłem oczy, jego dłoń delikatnie zsunęła się powoli przesunęła się na mojego penisa a językiem zataczał kółeczka na jego końcu.
-Och - jęknąłem cicho. Delikatnie jeździł językiem po mojej długości ciągle go masując.

- Ah-odchyliłem głowę do tylu cicho jęcząc. Włożył go do ust i zassał lekko, po czym wyciągnął go z ust i zaczął jeździć po nim dłonią. Po chwili ponownie wsadził go do ust i ponowił swoje postępowanie.
- Zayn- jęknąłem przeciągle szybciej oddychając.- Tak skarbie? - zapytał jak gdyby nigdy nic wyciągając go sobie z ust i bawiąc się nim dłonią.
-Skończ te tortury - przygryzłem wargę.
- Ale on jest taki smaczny - oblizał usta a potem z końcówki mojego penisa zlizał odrobinę mojej spermy - Mmm, tak mogę tak cały dzień - powiedział z przekąsem.-Och - jęknąłem kładąc się na blat. Bawił się tak że mną, wkładał go do ust i lekko ssał a gdy zaczynał pulsować wyciągał go sobie z ust i masował go dwoma palcami, a po chwili zlizywał pojedyncze kropelki spermy i tak w kółko.
- Kurwa Zayn - zacisnąłem dłonie na jego włosach
- Tak kochanie - zapytał słodko a ja przyłożyłem jego głowę do mojego kutasa.
- Boli - jęknąłem - Zayn kurwa zrób coś z tym!
Wsadził go sobie do ust i zassał mocno a ja od razu doszedłem w jego usta, czując przeszywająca, przyjemność. To było cholernie mocne, a ten dupek zdawał sobie sprawę z tego jak bardzo przeżyje ten orgazm.
Kurwa! - jęknąłem głośno.

♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥♥

Jak wam się podoba wam ten rozdział, mam nadzieje że tak co wy na to?
10 gwiazdek i 5 komentarzy kolejny rozdział ♥ 
Tak wiem będą komentarze typu że wymuszam ale na prawdę to motywuje i widzę że czytacie ♥

Miłego czytania!

seXzone || ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz