17

187 21 0
                                    



Do: Misiek
Idę pod prysznic jak wyjdę napisze :3 

Odłożyłem telefon na szafkę I poszedłem do łazienki, gdy wyszedłem z łazienki miałem kolejne nieodebrane wiadomości 

Od:Misiek

Kocham Cię

Od: Misiek

Tęsknię

Od:Misiek
Umieram tu bez ciebie.

Do: Misiek
Jeszcze 10 minut kochanie :3 


Odłożyłem telefon na łóżko wyciągając z szafy czarne rurki które bardzo opony moje ciało na to biała koszulkę na ramiączkach przylegająca do mojego wyrzeźbione brzucha i do tego czarny sweterek włosy zostawiłem w nieładzie i wyszedłem z domu . Zayn stal oparty o samochód w czarnych rurkach które podkreślały jego tyłek i były przetarte na kolanach oraz w szarym T-shircie który uwydatniał jego tatuaże. Pil wodę z butelki, która wypluł jak mnie zobaczył.
- Nie pójdziesz tak! - krzyknął obejmując mnie w pasie.
- Czemu?- przygryzłem wargę drapiąc się po karku. 
- Bo kurwa wyglądasz zbyt seksownie! Już mi stanął! A jak oni Cię zobaczą to będą się ślinić! A jesteś mój - powiedział i dopadł moja szyję robiąc mi na niej malinkę.
- Och - jęknąłem cicho - No misiek - potarłem jego policzek - Jestem tylko twój niech się ślini.
- Jak się ode mnie oddalisz to rozwal szczękę każdemu kto się do ciebie zbliży - warknął i pocałował mnie namiętnie.
Odwzajemniłem pocałunek kładąc dłonie na jego biodrach.
- Chodź jedziemy - szepnął nabierając powietrza.
Wsiadłem do auta i załączyłem radio. Ruszyliśmy na przedmieścia do domu Arona, Zayn przez całą drogę trzymał moja dłoń.
- Kocham cie - uśmiechnąłem się gdy splot moje palce ze swoimi.
- Ja Ciebie też - powiedział i pocałował moją dłoń.
Gdy dojechaliśmy pod dom Zayn wysiadł i otworzył drzwi z mojej stronie, objął mnie w pasie i ruszyliśmy do domu, gdzie wszedł nie dzwoniąc.
- Wiesz ze ja nie pije ?- spojrzałem na niego.
- Wiem, będę Ci przynosił czysty sok - zaśmiał się - poza tym powiem chłopaka, że jak dostaniesz alkoholu to urwę im jaja.
- Spoko - zaśmiałem się
- Chłopcy pomożecie? -uśmiechnął się Greg.

- Już ci pomogę - pocałowałem Zuzu - Zaraz wrócę

- Dobra, czekaj też wam pomogę - zaśmiał się i poszedł za mną.
Szedłem kręcąc tyłkiem delikatnie go wypinając.
- Kochanie nie drażnij się że mną.
- Lubie - uśmiechnąłem się podciągając spodnie.
- Misiek - zaśmiał się.

Tak?

- Proszę Cię - jęknął i otarł się swoim lekko nabrzmiałym kroczem o moje.

- Ale o co?- podeszłemu do grilla i nałożyłem karkówkę na patrząc na niego.
- Idę po resztę do kuchni - powiedział Zayn a ja i Greg się zaśmialiśmy się.
- O ile zakład ze poszedł do kibla?- zaśmiał się Greg.
- Jestem tego pewny - zaśmiałem się i napiłem się.
- Wiesz ze ta cola jest z wódka ? - spojrzał na mnie nie pewnie Greg.
- Ciii - zaśmiałem się i ja dołożyłem - nie mów Zayn'owi.
-Jeśli smakuje pij - zaśmiał się przekręcając kiełbaski.  Zaśmiałem się i zacząłem nakładać szaszłyki.

♥♥♥♥♥♥

Hej kociaki dla was kolejny rozdział! <3 

Kiedy macie ferie?! Ja aktualnie teraz ♥

Jeśli czytasz szanuj i zostaw gwiazdkę oraz komentarz ♥ 

Miłego czytania ILY ♥

seXzone || ZiallOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz