Pare miesięcy później
-Mike!
-Mhm..?
Usłyszałam cichą odpowiedź
-CO DO JASNEJ CHOLERY ROBIĄ TWOJE SKARPETKI W KOTOROŻCE W ZMYWARCE??
-Ashton kazał mi je uprać a pralka jest zbyt skomplikowanym urządzeniem po tym jak twój chłopak schlał się w trzy dupy i chciał uprać tort-usłyszałam jego odpowiedź.i dostałam ataku śmiechu
-Co ja?!-Krzyknął Ash i Lukey w tym samym momencie
-----------------------------
Pewnie teraz myślicie o co chodzi?A więc przyjełam propozycje Luke i wyjechałam z chłopakami w trase.Doszłam do siebie i jakoś żyje.Tylko oni wykańczają mnie psychicznie swoją głupotą.
-------------------------------Maddie to co z tym ciastem?-zapytali chórem
-Brak pomocników-odpowiedziałam ze sztucznym smutkiem a po chwili wszyscy zagościli w kuchni
*******
Ha perfekcyjny obrót spraw
Ok nie mam o czym pisać więc no miłej niedzieliWiki
CZYTASZ
SMS with my idol|L.H.
FanfictionNieznajomy:Cześć księżniczko Ja:Chyba pomyliłeś numery Nieznajomy:Nie raczej nie,Maddie Star,tak? Ja:Tak,a ty to? Nieznajomy:Nieważne:)