Zbiór reakcji naszych kochanych kluseczek z bband'ów k-pop,na różne dziwne i słodkie zdarzenia ^^ Zapraszam do czytania nie tylko fanów k-pop ale również inne osobniki,ciekawe reakcji :)
♡ 20.10.2016 ~ #250 w LOSOWO ♡
♡ 01.11.2016 ~ #173 w LOSOWO ♡...
Twoje szczęście. .....nie okłamujmy się...nie masz go wcale. Upadek ze schodów, rozładowanie telefonu z samego rana,zgubienie kluczy od domu...to wszystko da się jeszcze wytłumaczyć, ale to!? Zacznijmy od początku. Po 2 godzinach wypełniania papierków dla BigHit myślałaś,że nie odczepisz długopisu od ręki ,więc w ramach relaksu postanowiłaś kupić sobie małą latte w biurowym automacie. Pyszna,pachnąca kawa *-* Wybrałaś ilość cukru i nacisnęłaś "start". Chwilę potem maszyna wypluła * fuj xd * kubek gorącego napoju. Ostrożnie nałożyłaś na niego pokrywkę i skierowałaś się z powrotem w stronę biura. No...to co ja tam pisałam o szczęściu?...a...no tak...a więc nawet idąc przez korytarz potrafiłaś coś sobie zrobić. Potknęłaś się * sama nie wiedząc o co ! *, lecz nie wywaliłaś się ! Jedynie lekko pochyliłaś się do przodu,ale to wystarczyło,żeby twój pech zaczął działać. Nagle cała twoja kawa znalazła się na bluzce.
Zdenerwowana pobiegłaś po swoją bluzę i podążyłaś z nią do przebieralni. Jednym ruchem ściągnęłaś poplamione ubranie i już miałaś nałożyć czystą odzież ,gdy nagle....
~ {twoje imię} ?! C-c-co ty tu robisz?!?! ~ wrzasnął lider
~ Przebieram się ! Nie uczyli,że się puka,zanim wejdziesz?! ~ odwzajemniłaś krzyk,cała czerwona jak burak
Szybko narzuciłaś na siebie bluzę i wybiegłaś z pomieszczenia.Rap mon nadal stał jak wryty.
~ ...ale stanik ma do dupy... ~ podsumował ~ chyba wiem co jej kupić na święta...
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
J-HOPE
* ciąg dalsza historii z RapMonster'em *
Cała czerwona ze wstydu wybiegłaś z pokoju i skierowałaś się w stronę łązienki. Zamknęłaś za sobą drzwi i oparłaś się o ścianę.
~ Tu raczej nikogo z nich nie spotkam...chodziarz..kto tam wie,co im po głowie chodzi...
Obróciłaś się i spojrzałaś w lustro. Zazwyczaj bluza była na tobie luźno zarzucona,ale nigdy nie zapinałaś jej aż pod szyję. Teraz czułaś się co najmniej dziwnie. Postanowiłaś przemknąć się do swojej torby,a następnie bezszelestnie ulotnić się z budynku. I wszystko szło dobrze,lecz oczywiście....
~ { twoje imię } ! ~ zawołał jakiś roześmiany głos
~ O nie ~ pomyślałaś,czując się niczym złodziej przyłapany na kradzieży
~ Coś ty założyła ? ~ zszokowany nadziejka przybliżył się
Nagle stał bardzo blisko ciebie...ciśnienie podskoczyło ci na niebezpieczną wysokość,a serce walił jak młot. I co teraz?!
