Zbiór reakcji naszych kochanych kluseczek z bband'ów k-pop,na różne dziwne i słodkie zdarzenia ^^ Zapraszam do czytania nie tylko fanów k-pop ale również inne osobniki,ciekawe reakcji :)
♡ 20.10.2016 ~ #250 w LOSOWO ♡
♡ 01.11.2016 ~ #173 w LOSOWO ♡...
Nie wiedziałaś co się dzieje. Od 3 godzin chodziliście z Kris'em bez celu po mieście, a chłopak nie chciał ci powiedzieć o co chodzi.
~ Może...wrócimy już...co ? ~ spytałaś niepewnie swojego przyjaciela ~ Jest mi zimno....
~ O-o-ch...co?...Aaaa nie nie, jeszcze chodźmy do... ~ próbował uratować sytuację, ale ty nie dałaś się zwieść jego wymówką
~ Krisssssss ! ~ wycisnęłaś przez zęby ~ Wytłumacz mi w tym momencie o co chodzi !
~ Ech... ~ chłopak spuścił głowę i podrapał się nerwowo po karku ~ Chodzi o to, że... ~ podszedł do ciebie i spojrzał prosto w twoje oczy ~ Ja....
Nastała cisza, a ty nie mogłaś powstrzymać śmiechu widząc jego zakłopotanie. O wiele bardziej nadawał się do roli cool bad-boy'a niż do uroczego i romantycznego kochanka.
~ Bo...ja... ~ nadal próbował
~ Ty.... ?
~ Ja..
~ Ty mnie... ~ uśmiechnęłaś się, a nieświadomy niczego chłopak, jak w transie, powtarzał 'ja ciebie...ja ciebie...'
~ ...kocham...
~ TAK, KOCHAM ! ~ krzyknęłaś i rzuciłaś się towarzyszowi na szyję ~ Też cię kocham... ~powtórzyłaś już nieco mniej odważnym tonem
Kris oddał twój uścisk, po czym złączył wasze usta w krótkim pocałunku.
~ Jeszcze nigdy nie widziałam cię takiego zestresowanego ! ~ śmiałaś się godzinę po wyznaniu
~ Romantyzm ~ prychnął ~ It's not my style Bl *
* Dla niewtajemniczonych ! Kris, kiedy jeszcze był członkiem EXO , słynął z mówienia ' It's not my style ' XD Był typowym swag'owym boyem i często używał tego zwrotu, kiedy nie chciał czegoś zrobić itp.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
LUHAN
Siedziałaś ze swoim chłopakiem w uroczej cukierence. Kończyłaś pić kawę, gdy nagle zadzwonił telefon Luhan'a.
~ Halo? ~ odebrał ~ Mhm...rozumiem...dziękuję i do zobaczenia..
~ Coś się stało? ~ spytałaś zaciekawiona dziwną rozmową
~ Co? Nie ależ skąd ! ~ uśmiechnął się ~ Musimy odwiedzić jeszcze jedno miejsce...
~ Hmm? ~ zdziwiona nie zdążyłaś o nic więcej zapytać, ponieważ chłopak natychmiast wstał i wyszedł z budynku
***
Godzinę później podjechaliście pod znaną ci z telewizji restaurację. Wiedziałaś, że była ekskluzywna, a co za tym idzie, bardzo droga.
