Oliver POV.
Jechałem tak szybko, że na liczniku był max osiągniętej prędkości. Musiałem być przy niej jak najszybciej. Jeszcze 20 minut. "Poczekaj skarbie zaraz po ciebie będę. Jeszcze chwila." pomyślałem. Zajarał bym sobie teraz ale szybko zrezygnowałem z tego pomysłu, żeby się nie rozbić. Boże Alex musisz wytrzymać.
Alex POV.
Bałam się, co ten psychopata wymyśli. Jak mogłam być tak głupia i nie posłuchać się Olivera. Przecież on chciał mnie uchronić a stało się tak a nie inaczej. Musiałam kurwa nie posłuchać się go. Musiałam. Przestałam opierdalać się w myślach bo poczułam pieczenie na policzku.
- Słuchasz mnie w ogóle pizdo?! - krzyknął Sam. Ja nie potrafiłam nic powiedzieć. Potrząsnęłam głową na tak.
- To co ja kurwa powiedziałem?!
- A mógłbyś powtórzyć? - od razu się skarciłam za to co powiedziałam. Znowu dostałam w policzek ale tym razem zabolało bardziej.
- Trzeba było uważać, jak do ciebie mówię. Teraz poniesiesz za to odpowiednią karę.
Teraz zaczął się prawdziwy horror. Zniknął za drzwiami ale ich do końca nie domknął. Słyszałam jakieś krzątanie po pokoju obok, wyjmowanie czegoś ostrego i metalowego. Coś spadło na podłogę i się rozbiło. Płakałam ze strachu. Piekły mnie policzki, nadgarstki krwawiły, tak samo, jak kostki. Próbowałam uwolnić się od tych lin ale na marne. Zbyt mocno byłam przywiązana. Nic nie mogłam zrobić tylko siedzieć i czekać na powolną śmierć.------------------------------------
No heloł (͡° ͜ʖ ͡°) (krótkiiiiiii)
CZYTASZ
Never Leave Me Alone |O.S|
FanfictionWiecie, jak się czuję? Widzicie mnie uśmiechniętą, zawsze radosną dziewczynę. Wiecie, jak jest naprawdę? Gówno wiecie. Nie oceniaj, dopóki mnie nie poznasz.