Chapter two - Chat

10 1 0
                                    

Wróciłam do domu i od razu przebrałam się w coś wygodnego. Na upalne popołudnie idealnie nadaje się luźny top w żaglówki i szorty z bawełny. Ubrałam przygotowane rzeczy i włączyłam Instagrama i Facebooka. Dostałam zaproszenie do znajomych od miliarda pierwszaków, które zignorowałam. Wśród nich znalazł się też Harry Styles. Przyjęłam go tylko, dlatego że jest nowym uczniem mojej klasy. No dobra, był też przystojny. W szkole zostanie poddany testowi. Sprawdzimy z Lily czy jest odporny na te wszystkie natrętne laski. Jestem przekonana, że już jutro Juliet, Susanne i Patty będą się do niego kleiły jak rzep do psiego ogona. Są takie puste. Liżą chłopakom dupy, żeby z nimi pogadali lub przytulili. Trochę dziwne, ale nie mnie oceniać. Jeśli laski zostawią Damona i Thomasa to daję rękę uciąć, że ci kutasiarze zaczną szukać innych naiwnych dziewczyn, które będą im podwyższać ego. Zapewne padnie na Mery, bo ma niską samoocenę i łatwo ją manipulować. Szkoda mi jej, ale ja i Lil nie mieszamy się nigdy w sprawy innych osób. Stwierdziłam, że jest na tyle gorąco, że mogę wyskoczyć po jakieś zimne picie i lody do sklepu. Rodziców jeszcze nie było więc ubrałam jakieś tenisówki z końca szafy, zamknęłam drzwi i wyszłam. Spacer zajął mi 5 minut i już po chwili byłam w sklepie. Wzięłam dużą butelkę zielonego Liptona z lodówki i lody Manhattan. Poszłam do kasy, zapłaciłam za zakupy i wróciłam do domu. Od razu pokierowałam się do pokoju, zahaczając o kuchnię, aby zdobyć łyżkę. Usiadłam na łóżku z pudełkiem pyszności i napojem. Zaczęłam skrolować Facebooka na telefonie. Nagle dostałam powiadomienie z Messengera z grupy klasowej.
Juliet Robinson:
No miśki, dodaje Hazze na nasz czat ❤️

A nie mówiłam? Jeśli jeszcze się nie lizali to zapiszę to w jakiejś książce.

Susanne Jones:
Aww no pewnie, dodaj naszego słodziaczka!1!!!!!1!

Rzygać mi się chce, Jones.

Użytkownik Juliet Robinson dodał(a) użytkownika Harry Styles.

Juliet Robinson:
Witaj Harruś w naszej klasie 😍😘
Harry Styles:
Siemka wszystkim, jak leci?
Patty Ziegler:
Bardzo fajnie, a jak u cb misiek?

Luna O'Neill opuścił(a) konwersację.

Ugh, jak można być tak głupim? Rozumiem Susanne i Juliet, bo one zawsze takie były. Ździrowate i puste. Ale Patty? Zawsze myślałam, że jest inna, ale jak widać J&S przeciągnęły ją na swoją ciemną stronę sukowatości w złym tego słowa znaczeniu. Będąc zażenowana tym wszystkim włączyłam jakieś filmiki na YouTube. Niestety nie dane było mi oglądanie ich, ponieważ Harruś zaczął napastować mnie wiadomościami na Messengerze.
Harry Styles:
Czemu wyszłaś z grupy?

Postanowiłam mu nie odpowiadać.

Czemu mi nie odpisujesz?
Zrobiłem coś nie tak?
Nie lubisz tamtych dziewczyn tak?
Daj im szanse, nie są takie złe ;)

Nie wytrzymałam już i odpisałam.

Luna O'Neill:
Ugh tamte dziewczyny są zwykłymi dziwkami, nie widzisz jak się przystawiają do innych?!
Harry Styles:
Czyżbyś była zazdrosna? XD
Poza tym nie przeszkadza mi to, że biegają za mną xD
Użytkownik Luna O'Neill ustawił(a) pseudonim użytkownika Harry Styles jako Pieprzony Kobieciarz.
Użytkownik Pieprzony Kobieciarz ustawił(a) twój pseudonim jako Mała Zazdrośnica xD.
Mała Zazdrośnica xD:
Wcale nie jestem zazdrosna! 😡
Po prostu wkurza mnie takie szmacenie się. Spódniczki ledwo za dupę, krótkie i obcisłe crop topy a do tego 100 metrowe koturny. Wogle nie mają do siebie szacunku, żeby chodziły tak ubrane na imprezy to ok, ale na codzień? Płakać mi się chcę jak je widze xD
Pieprzony Kobieciarz:
Hmm... faktycznie masz rację, ale jestem tylko facetem i podniecają mnie takie widoki xD Będę miał przynajmniej jakieś laski do pieprzenia xD
Mała Zazdrośnica xD:
Nie wolisz mieć dziewczyny?
Pieprzony Kobieciarz:
Wiesz skoro one wskakują każdemu do łóżka to nie warto xD
Poza tym nie jestem chyba jeszcze gotowy na związki, nie chce nikogo ranić :')

Spodobała mi się jego dojrzałość i uszanowałam jego decyzję. Stwierdziłam, że nie będę mu już odpisywać i włączyłam jakiś film. Nim się obejrzałam była już 22 więc poszłam się umyć. Weszłam pod prysznic i odkręciłam chłodną wodę. Użyłam ślicznie pachnącego, figowego szamponu. Po skończonej kąpieli, wytarłam się i przebrałam w piżamę składającą się z luźnej bluzki na ramiączkach i bawełnianych szortów. Umyłam jeszcze zęby i rozczesałam moje długie blond włosy. Spakowałam się na jutro do szkoły i weszłam do łóżka. Sięgnęłam po telefon i zaczęłam przeglądać Instagrama. Gdy wybiła północ zdecydowałam pójść spać. Już miałam zgasić światło lecz dostałam wiadomość na Messengerze. Jęknęłam i odczytałam widamość. Jak się okazało był ro Harry.
Pieprzony Kobieciarz:
Dobranoc Lu xx

Czy on właśnie wysłał mi buziaczka? Serio? Ugh myśli, że jestem łatwa? Ups, rozczaruję go chyba, bo nie jestem.

Mała Zazdrośnica xD:
Harry, nie podrywaj mnie ;-;
Pieprzony Kobieciarz:
Naprawdę myślisz, że bym chciał? XD

Cóż, ała.
---------------------
Jest i rozdział drugi!
Mam nadzieję, że się wam podoba, bo mam dużo weny na pisanie tej opowieści 😊
Do następnego, Brokencorn ❤️🦄

 Be yourselfOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz