Wczoraj goni jutro,
W przestrachu zatracenia.
Gna niczym wiatr,
Bezpański,
Wolny, lecz ukryty.
Boimy się tego czego nie potrafimy dostrzec.
Przerasta nas potęgą świata.
Czas przeinacza nasza potęgę w słabość.
Jesteśmy nicością,
Wolność...
Piękne słowo,
Kaleczone naszymi ustami.
Zatopieni w jutrze,
Klniemy na świat..
Gonimy za ulotnym kawałkiem papieru.
Priorytety zostawiamy wczoraj.
Krzyczymy cicho na własne osoby,
Poświęcamy świętość,
By pokonać wroga.
Szukamy świętości...
W świecie: Krwi, Bólu, Cierpienia,
I wciąż dążymy do pieniądza.
Chciwość ludzka się nie zmienia...
YOU ARE READING
WypocinyNaŚwiatChorego
PoetryCiche słowa głośnych ust, otulone nadzieją lepszego jutra.