Po kilkunastu minutach Lay i Chen zatrzasneli drzwi auta za sobą .
Chen bał się kogo znajdzie w piwnicy , odeszli kawałeczek od auta .
Piwnica znajdowała się na zupełnym pustkowiu , w oddali stał Chanyol , Lay był zdziwiony jego obecnością .
- Chanyol bracie co ty tu robisz !? - zapytał podchodząc bliżej .
- A myślisz , że ten darmozjad długo wytrzymał by bez żarcia ? - jego mimika twarzy oznaczała że jest poirytowany .
- A no fakt , już nie będziesz musiał go karmić .
- Zabierasz go gdzieś ? - zapytał swojego brata w prost .
Ale nie była mu dana odpowiedź , Chen pobiegł w stronę czarwono włosego , poczym chwycił go za bluzę , i zbliżył do siebie jego ciało .
- Park Chanyol - powiedział zachrypniętym głosem , na co Chanyol go lekko odepchnął .
- Śmiałeś mnie dotknąć ... - powiedział lekko zbulwersowany , po chwili poprawił bluzę szarpaną przez Chena , i skrzyżował rękę czekając na to co powie dalej .
- Kto tam siedzi ? - powiedział przerażony .
- Czego się obawiasz , to tylko Luhan- na tę wiadomość chłopak zemdlał .Wybaczcie mi że tak zanudzam ale ten mój brak weny mnie
Mnie przerasta , ale obiecuję że nad następnym
Rozdziałem postaram się bardziej .
Zapraszam też do czytania :
To jeszcze nie koniec , i kpopowych opowiadań ( takie Jaoi w pigułce )
CZYTASZ
✖Uwięziona [ZAWIESZONE]✖ Exo
FanfictionDziewczyna Growl której prawdziwe imię brzmi Jenifer jako niemowlak zostaje sprzedana przez swoją matkę , na bazarze na którym handlowano ludźmi , Jenifer nie trafia w dobre ręce , trafia do bandy gangsterów którzy nie mają zamiaru wychować ją na no...