Jak z tytułu można wyczytać, dzisiaj zajmę się jakże (nie)amatorskim opisywaniem ubiorów.
Zacznijmy może od tego. Ubiór jest jedną z dość kłopotliwych rzeczy w opowiadaniach. Jest ściśle związany z bohaterem, czasami odzwierciedla jego nastrój, czy też osobowość. Niektórzy autorzy opisują go dość skrupulatnie i często, inni pobieżnie i nie zawsze, wielu natomiast posługuję się formą obrazka.
Co jest najlepsze?
Pobieżny, nieczęsty opis nie wnerwia czytelnika, ale może wprowadzić chwilę pauzy. Więc myślę, że jest on najlepszym rozwiązaniem.
Hmmm, a teraz przykłady opisów. Nasza Marysia opowie nam jak wyglądała dziś rano i w co się ubrała. Zacznę od dość pobieżnego, następnie długiego, potem obrazkowego opisu:
Wstałam rano. Wzięłam ubrania z szafy oraz bieliznę. Przebrałam się. Na sobie miałam czarną koronkową bieliznę, crop top (bokserkę) i dżinsy z dziurami (dresy).
Podkreśliłam to, co mi się nie podoba. Czarna koronkowa bielizna - dlaczego nie może być zwykłą białą? Crop topu nie można zastąpić zwykłą koszulką? Nasze kochane dresy bardziej nadałyby się na siłownię, niż na spotkanie z np. chłopakiem.
Wstałam rano. Wzięłam z mojej ogromnej czarnej szafy ubrania oraz bieliznę. Ubrałam się w koronkową, czarną bieliznę, zwiewną, długą do kolan, niebieską sukienkę na ramiączkach w kwiaty, oraz szpilki z kilkucentymetrowym obcasem w kolorze czarnym. Do tego miałam czarny sweterek oraz czarną kopertówkę.
Znów, podkreślone jest to, co mi się nie podoba. Tyle przymiotników w dwóch zdaniach? Aż nie chce się tego czytać. Nigdy tego nie powtarzajcie. Prostota zawsze fajniejsza.
Wstałam rano. Wzięłam z mojej szafy ubrania na przebranie. Do szkoły wyglądałam tak:
(jpg)
lub (ubiór/sukienkę/buty macie w mediach)
Masakra. Totalna masakra. Nie lubię tego typu opisów. Może zamiast obrazka ubioru dasz nam obrazkowe opowiadanie? Świetny pomysł! Mniej błędów ortograficznych, interpunkcja będzie miała wakacje, a nasza wyobraźnia wielkie pole do popisu. A tak na serio nie mam do tego nawet komentarza.
Mam nadzieję, że choć trochę rozjaśniłam ten temat. A teraz wielki finał! Nasz Gwóźdź programu:
Pov's Marek
Me: Hej kotku ;)
Mary: Hej skarbie ;)
Me: Jak tam?
Mary: Jest... dobrze.
Me: Co się stało?
Mary: Szkoła, mam coraz gorsze oceny...
Me: Kiedy mam być?
Mary: Zaraz
Jak ja nie lubię tego, że nawet przez telefon Mareczek potrafi dostrzec emocje działające na Marysię. Ach mówiłam, że on jest magikiem. Kurs aktualny.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Dzień po dniu. Forma troszeczkę inna. Podoba się?
Pozdrowionka
Riversoon
CZYTASZ
Zastępcze słowa. Poradnik.
RandomMoże zamiast naleśników zjemy tosty? Albo zamiast jabłka, arbuza? Czy mamy tak mało potraw, owoców, warzyw i innych, aby pisać w każdej książce to samo? Warto wykazać się kreatywnością i odróżnić się od innych. W tym poradniku będę starała się znale...