Nie wiem, czy pamiętacie, ale dałam wam zamienniki przydomków naszego duetu M jak Młodość.
Tak więc maminsynek Mary i dłużniczka Marka wesoło i hucznie bawią się na imprezach.
Że też nie wspomnę o ich(raczej Mary, ale wszystko się łączy) tragicznych przeżyciach :
Mary
Podeszłam do baru szukając wzrokiem* Marka. Nagle ktoś się do mnie przysiadł, jakiś starszy facet. Nie chciał się odczepić, więc mu przywaliłam. Na szczęście nikt tego nie zauważył**. Zaczęłam przechadzać się po tym ogromnym domu. Kolejny koleś przywalił się do mnie i popchnął na ścianę. Całował mnie, trzymając moje nadgarstki w górze***. Niespodziewanie poczułam szarpnięcie. Facet, który przed chwilą mnie przygniatał, leżał teraz na podłodze, nad nim zaś stał wkurzony Marek****. Po chwili wbił we mnie swój wzrok, złapał mnie za rękę i pociągnął w nieznanym mi kierunku.
Nie podoba mi się ten kawałek, ale trudno.
*szukając wzrokiem - tak się da? Co ja tu napisałam?
**Niewidzialność i siła to dewiza Maryśki, istna magia. Kurs już opłacony!
***Taka silna, a z jakimś kolesiem (zresztą nie pierwszym) nie może sobie poradzić, chociaż zrobiła to wcześniej. Życie jest piękne.
****Wszystko się łączy. Tragiczne przeżycie Mareczka. Smutajmy.
Analizując - Mari jest niewidzialna, silna, władcza, kłótliwa, ale zarazem widzialna (np. przez Mareczka), krucha, szybko zgadzająca się (np. na mareczkowe propozycje), podchodząca do sprawy z przytupem/prostotą w działaniu.
To się totalnie wyklucza. Nie można być dobrym i złym. Nie można stać po dwóch stronach muru jednocześnie. Albo stajemy po jednej, albo po drugiej stronie.
Podsumowując - tak nakreślamy postać cechami, aby postępowała w życiu zgodnie z nimi (i oczywiście własnymi zasadami itd.) Czyli, postać nieśmiała łatwiej będzie się porozumiewać na czacie, niż w sytuacji rozmowy twarzą w twarz.
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
Supi. Kolejny rozdział. Mam nadzieję, że nie za krótki.
Pozdrowionka dla wszystkich, którzy piszą wspaniałe powieści!
Riversoon
CZYTASZ
Zastępcze słowa. Poradnik.
RandomMoże zamiast naleśników zjemy tosty? Albo zamiast jabłka, arbuza? Czy mamy tak mało potraw, owoców, warzyw i innych, aby pisać w każdej książce to samo? Warto wykazać się kreatywnością i odróżnić się od innych. W tym poradniku będę starała się znale...