My Bad Boy~Miraculums [Zakończone]

Witam,witam...

I o ,,Bad Boy'a" pytam dziękuję za te musujące komy pod tamtą notką

*Marinette*
Dziś piątek-mój ukochany Piątunio ❤ w końcu nie zobaczę Pana Agresta ale do tego cały dzień 😭 jak o tym myślę łzy mi lecą do oczu, ale serio dopiero teraz zobaczyłam że ja płacze na lekcji lol
-yyy... Marinett czy coś się stało?

Zapytała zakłopotana nauczycielka

-no...

Odpowiedziałam nie chce się uczyć. Podeszłam do niej i szepnełam

-sprawy kobiece

-jasne możesz

Powiedziałam tylko Pani. Poszłam wolno do parku czemu by nie. Nagle wpadłam na kogoś,modlę się nie Areste nie Agreste nie proszę! Iii...

Nie Agreste! Jakiś gościu nawet przystojny... o czym ty myślisz Marinett!

-yyy... sory

Powiedziałam do blądyna o szarawych oczach

-nie to ja przepraszam uciekałem przed Bridge... Ale jesteś do niej aaa!!! To Ty Bridge!

-nie ja jestem Marinett i nie znam żadnej Bridge

-a przepraszam, ojej gdzie moje maniery jestem Felix Agrest

-co!? A... Agreste znasz tego pacana!? Współczuję ci że masz jego nazwisko!

-jestem jego bratem...

-Guy... sorry... ja wiesz

-wiem jest pacanem zgadzam się

Uśmiechnął się i odszedł

-no no księżniczka znalazła nowego księcia z którym pojechała na wagary

Nie no, jeszcze jego brakowało... Agrest nie tylko nie on... oooo mam plan

-jasne alya już idę

Machnełam ręką do Alya'y udając jakby nie było tam wogule chłopaka. Miałam go a jemu aż gembka się otworzyła. I dobrze tak mu.