Rozdział XIV

298 26 1
                                    

Hejka kochani! Dzisiaj pojawią się najprawdopodobniej jeszcze dwa lub trzy rozdziały.

Zaczynamy!

-Spokojnie,spróbuję Ci pomóc. Ja też nie wiem co się z nią dzieje. Nie wróciła do pokoju na noc i to mnie martwiło. Porozmawiam z nią, może coś z niej wyciągnę-puściła mi oczko i weszła do pokoju. Ja poszedłem do kuchni.chyba każdy wie po co prawda? Po GOFRY!!!

Wiki POV

-Marysia,nikomu nie powiesz?

-Oczywiście,że nie. Przyrzekam.-dziewczyna uśmiechnęła się do mnie i zaczęła ciągnąć mnie w stronę salonu. Kiedy doszłyśmy do salonu,spotkałyśmy Tobi'ego. Toby podszedł do Marysi i wziął ją za rękę. Prowadził ją do kuchni.

Marysia POV

Toby złapał mnie za rękę i ciągnął w stronę kuchni. Teraz na pewno będzie chciał wyciągnąć ode mnie informacje,których dowiedziałam się od Wiki.

-Mary, i co? Dowiedziałaś się coś?

-Tak.Wiem wszystko,ale...Nie mogę Ci powiedzieć. Przyrzekłam jej to. To moja przyjaciółka.

-Ale dlaczego?!

-Nie mogę tego zdradzić,rozumiesz?! A poza tym,to Twoja siostra. Powinieneś sam się jej o to zapytać.

-No,okej.

Wyszłam z kuchni i skierowałam się do salonu. Wiki siedziała na kanapie i oglądała telewizję,po chwili przysiadł się do niej Jeff.

Wiki POV

-Hejka Jeff.

-Cześć. Wiki,mogę Cię o coś zapytać?

-Właśnie zapytałeś-odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy.

-To,dwa pytania?

--Tak. 

-A więc...Czy zostaniesz moją...panią The Killer?

-...

Do next'a :*


Jesteś łatwa || Jeff The KillerOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz