Hemmo96: Hej motylku ^^
Lu590: Pa pacanie -.-
Hemmo96: Motylku... ;(
Lu590: Nie mów tak do mnie!
Hemmo96: Nie denerwuj się tak, bo ci zmarszczki wyjdą motylku
Lu590: Ech... -,-
Hemmo96: Motylku...
Lu590: Spierdalaj
*Użytkownik Lu590 zablokowała Cię*
Hemmo96: Obraziłaś się na mnie?
*wiadomość nie została wysłana*Hemmo96: Motylku...
*wiadomość nie została wysłana*Hemmo96: Odpisz coś
*wiadomość nie została wysłana*Hemmo96: Lu...
*wiadomość nie została wysłana*Hemmo96: Misiu, odpisz, no przepraszam
*wiadomość nie została wysłana*Hemmo96: Wybacz mi
Lu590: Ale ty upierdliwy jesteś
Hemmo96: Wróciłaś! :D
Lu590: I chyba zaraz sobie pójdę -,-
Hemmo96: Nie no, przepraszam
Lu590: Ok, wybaczam Ci ;D
Hemmo96: Yay! ^^
Lu590: Idiota XD
Hemmo96: Twój idiota ;*
Lu590: Możesz pomarzyć -,-
Hemmo96: Marzę o tobie cały czas
Lu590: A ja marze o tym, żebyś się ode mnie oczepił
Hemmo96: Ale ja nie mogę Cię zostawić ;(
Lu590: Było by najlepiej gdybyś to zrobił
Hemmo96: Kochanie... ;(
Lu590: Boże. Czego nie rozumiesz w słowie 'odczep się'?!
Hemmo96: Ach, nawet mnie nie widziała, a już nazywa mnie Bogiem ;')
Lu590: Debil -.-
Hemmo96: Przystojny debil
Lu590: Nie mam ochoty teraz z tobą gadać, idę na randkę, elo idioto
*zmieniono nazwę użytkownika Hemmo96 na Idiota*
~*~
Coś naszej bohaterce nie przypadł zbytnio do gustu Luke. A co będzie później? To dowiecie się w następnych rozdziałach ;) Zapraszam do czytania.
~kelliska ♡
CZYTASZ
Kik || L.H.
FanfictionHemmo96: Kocham Cię... Lu590: A ja mam różowego jednorożca w szafie Hemmo96: Ej, czemu kłamiesz? Lu690: Sam zacząłeś