17. ✉

790 42 3
                                    

ŚlicznaLou: Hejka ^^

BoskiLuke: Heyy ;*

BoskiLuke: Coś się stało?

ŚlicznaLou: A co miało się stać?

BoskiLuke: No nie wiem, ale nigdy nie napisałaś do mnie pierwsza

ŚlicznaLou: Kiedyś musi być ten pierwszy raz

BoskiLuke: Tak w ogóle co u ciebie?

ŚlicznaLou: Dobrze, nawet bardzo ;)

BoskiLuke: A co ty taka szczęśliwa dzisiaj?

ŚlicznaLou: A nieważne

BoskiLuke: No mi nie powiesz? Przecież się przyjaźnimy

ŚlicznaLou: Nie przyjaźnimy się...

BoskiLuke: Ale bym chciał ;(

ŚlicznaLou: To nie zgrywaj na każdym kroku kretyna 

BoskiLuke: Nie zgrywam 

ŚlicznaLou: W takim razie jesteś nim :)

BoskiLuke: Znowu?

ŚlicznaLou: Co znowu?

BoskiLuke: Znowu mnie krytykujesz i obrażasz, chcę się tylko poznać, zależy mi na tobie, ale ty tego nie rozumiesz

ŚlicznaLou: Ugh, przepraszam, jestem zjebana, wiem ;(

BoskiLuke: Nie jesteś w cale zjebana, nawet tak nie mów, jesteś taka  cudowna i śliczna

ŚlicznaLou: Mówisz tak tylko dlatego, żebym nie czuła się winna

BoskiLuke: Nie prawda, mówię tak bo Cię kochałem i nadal kocham

BoskiLuke: Jednak coś się zmieniło...

BoskiLuke: Zakochałem się....

ŚlicznaLou: Uu, to szczęścia ;)

ŚlicznaLou: Właściwie, pamiętasz jak mówiłam ci, że poznałam takiego chłopaka?

BoskiLuke: Nom

ŚlicznaLou: Chyba też zaczynam do niego coś czuć

BoskiLuke: Uch, to chyba dobrze

ŚlicznaLou: Obydwoje poznaliśmy kogoś z kim możemy być wreszcie szczęśliwi

BoskiLuke: A ze mną byś nie była?

ŚlicznaLou: Uch, Luke, to nie tak, przepraszam ale nie mogłabym z Tobą być, nie obraź się

BoskiLuke: Co jest ze mną nie tak?

ŚlicznaLou: To nie twoja wina

BoskiLuke: A jednak moja

BoskiLuke: Powiedz szczerze, co ci we mnie przeszkadza, ale szczerze 

ŚlicznaLou: Luke...

BoskiLuke: Nie Lou, ja chcę wiedzieć, dlaczego mnie nie chcesz?

ŚlicznaLou: Nie zaczynaj znów, proszę

BoskiLuke: Kurwa, nie uciekaj od problemu

ŚlicznaLou: Dobra! Chcesz wiedzieć co mi przeszkadza? To, że zachowujesz się jak rozwydrzony bachor, który myśli tylko o sobie i uważa, że mu się wszystko należy i NIGDY bym nie chciała z Tobą być, nawet gdybyś nie wiadomo co zrobił i się zmienił, jesteś po prostu natrętnym dupkiem. Skończ już temat.

BoskiLuke: Dzięki za szczerość 

BoskiLuke: Mam wiele pracy, pa

/BoskiLuke is offline/

ŚlicznaLou: Luke...

ŚlicznaLou: Przepraszam

ŚlicznaLou: Wiesz, że tak nie myślę

ŚlicznaLou: Zdenerwowałam się

ŚlicznaLou: Wybacz mi

ŚlicznaLou: Przepraszam



Kik || L.H.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz