ŚlicznaLou: Hejka ^^
BoskiLuke: Heyy ;*
BoskiLuke: Coś się stało?
ŚlicznaLou: A co miało się stać?
BoskiLuke: No nie wiem, ale nigdy nie napisałaś do mnie pierwsza
ŚlicznaLou: Kiedyś musi być ten pierwszy raz
BoskiLuke: Tak w ogóle co u ciebie?
ŚlicznaLou: Dobrze, nawet bardzo ;)
BoskiLuke: A co ty taka szczęśliwa dzisiaj?
ŚlicznaLou: A nieważne
BoskiLuke: No mi nie powiesz? Przecież się przyjaźnimy
ŚlicznaLou: Nie przyjaźnimy się...
BoskiLuke: Ale bym chciał ;(
ŚlicznaLou: To nie zgrywaj na każdym kroku kretyna
BoskiLuke: Nie zgrywam
ŚlicznaLou: W takim razie jesteś nim :)
BoskiLuke: Znowu?
ŚlicznaLou: Co znowu?
BoskiLuke: Znowu mnie krytykujesz i obrażasz, chcę się tylko poznać, zależy mi na tobie, ale ty tego nie rozumiesz
ŚlicznaLou: Ugh, przepraszam, jestem zjebana, wiem ;(
BoskiLuke: Nie jesteś w cale zjebana, nawet tak nie mów, jesteś taka cudowna i śliczna
ŚlicznaLou: Mówisz tak tylko dlatego, żebym nie czuła się winna
BoskiLuke: Nie prawda, mówię tak bo Cię kochałem i nadal kocham
BoskiLuke: Jednak coś się zmieniło...
BoskiLuke: Zakochałem się....
ŚlicznaLou: Uu, to szczęścia ;)
ŚlicznaLou: Właściwie, pamiętasz jak mówiłam ci, że poznałam takiego chłopaka?
BoskiLuke: Nom
ŚlicznaLou: Chyba też zaczynam do niego coś czuć
BoskiLuke: Uch, to chyba dobrze
ŚlicznaLou: Obydwoje poznaliśmy kogoś z kim możemy być wreszcie szczęśliwi
BoskiLuke: A ze mną byś nie była?
ŚlicznaLou: Uch, Luke, to nie tak, przepraszam ale nie mogłabym z Tobą być, nie obraź się
BoskiLuke: Co jest ze mną nie tak?
ŚlicznaLou: To nie twoja wina
BoskiLuke: A jednak moja
BoskiLuke: Powiedz szczerze, co ci we mnie przeszkadza, ale szczerze
ŚlicznaLou: Luke...
BoskiLuke: Nie Lou, ja chcę wiedzieć, dlaczego mnie nie chcesz?
ŚlicznaLou: Nie zaczynaj znów, proszę
BoskiLuke: Kurwa, nie uciekaj od problemu
ŚlicznaLou: Dobra! Chcesz wiedzieć co mi przeszkadza? To, że zachowujesz się jak rozwydrzony bachor, który myśli tylko o sobie i uważa, że mu się wszystko należy i NIGDY bym nie chciała z Tobą być, nawet gdybyś nie wiadomo co zrobił i się zmienił, jesteś po prostu natrętnym dupkiem. Skończ już temat.
BoskiLuke: Dzięki za szczerość
BoskiLuke: Mam wiele pracy, pa
/BoskiLuke is offline/
ŚlicznaLou: Luke...
ŚlicznaLou: Przepraszam
ŚlicznaLou: Wiesz, że tak nie myślę
ŚlicznaLou: Zdenerwowałam się
ŚlicznaLou: Wybacz mi
ŚlicznaLou: Przepraszam
CZYTASZ
Kik || L.H.
FanfictionHemmo96: Kocham Cię... Lu590: A ja mam różowego jednorożca w szafie Hemmo96: Ej, czemu kłamiesz? Lu690: Sam zacząłeś