#7

894 100 3
                                    

(Baekhyun pov)

-Luhan, powiedz mi jedną rzecz... Myjesz tę szafkę od pół godziny. Już dawno jest czysta, więc czemu..? - zmarszczyłem brwi patrząc na klęczącego chłopaka. Swoją drogą, Kris ma rację. Lu ma niezły tyłek.
-Nawet nie wiesz ile tutaj jest zarazków! – wysapał blondyn szorując błyszczące już deski.
-Przykładasz do tego zbyt dużą uwagę – pokręciłem głową.
-A ty do Sehuna – uśmiechnął się przebiegle. –Jeden:jeden, skarbie.
-Nie bądź śmieszny – próba wyparcia się zakończyła raczej kiepsko, bo Lu spojrzał na mnie kpiąco i usiadł przy stole.
-To ty nie bądź. Przestałeś się nawet kochać z Krisem.
-Bo wystarcza mi Oh – wzruszyłem ramionami.
-I tego nie rozumiem. Ciągle się pieprzycie, ale nie jesteście razem – przekrzywił głowę próbując chodź w małym stopniu mnie rozgryźć.
-To tylko seks, Luhan. Cielesna przyjemność i brak uczuć – wraz z wypowiedzianymi słowami zrozumiałem jak bardzo się okłamuję.
-Nigdy was nie zrozumiem – zrezygnowany blondyn znów opadł na podłogę i zaczął maltretować kolejną szafkę.
-Musiałbyś się z nim przespać żeby tego dokonać – uśmiechnąłem się do siebie i przypomniałem wydarzenia z zeszłej nocy. Uderzyła we mnie fala gorąca, która sprawiła, że znów zapragnąłem mieć go przy sobie.
-Tu masz rację jest cholernie dobry, ale... - przerwał zdając sobie sprawę z tego co powiedział. Zamarłem, kiedy dotarł do mnie sens jego wypowiedzi.
-Spaliście ze sobą? – mój ton głosu od razu się wyostrzył.
-T-tak, ale... - powstrzymałem go machnięciem ręki i wypuściłem powietrze z płuc. Zazdrość powoli wypełniała moje żyły, chodź to nie powinno mieć miejsca. To znak, że za bardzo się zaangażowałem.
-Nie tłumacz się, Lu. Przecież nie jesteśmy razem, Sehun może robić co tylko zechce – przywołałem sztuczny uśmiech i bez pożegnania wyszedłem z mieszkania. Byłem głupi myśląc, że wszystkie wyznania, które padały z jego ust przy naznaczeniu mojego ciała były prawdziwe. Baekhyun, ty idioto.

*

(

Sehun pov)

Zmęczony rzuciłem torbą w kąt przedpokoju i ruszyłem do swojej sypialni. Miałem tak beznadziejny dzień, że jedyne czego chciałem, to przytulenie się do Baekhyuna, schowanie nosa w zagłębieniu jego pachnącej szyi i poczucie jego długich palców masujących moją głowę. W takich chwilach dziękowałem Bogu, za to że chłopak jest starszy ode mnie i przez rozkład zajęć szybciej wraca z uczelni. Prawie codziennie po powrocie do domu zastawałem go skulonego na moim łóżku, bawiącego się telefonem lub po prostu śpiącego. Tym razem jednak go nie było, więc niezadowolony obróciłem się na pięcie i wyszedłem z mieszkania. Głośna muzyka wydobywała się z mieszkania naprzeciwko, ale drzwi były zamknięte. Moja frustracja zaczęła się pogłębiać, kiedy czekałem aż ktoś łaskawie otworzy mi drzwi. Nastąpiło to po dłuższej chwili i wreszcie zobaczyłem znudzonego Baeka, który z widoczną niechęcią otworzył mi drzwi. Mimo wszystko pochyliłem się by cmoknąć go w usta, ten jednak zatrzymał mnie układając dłoń na mojej klace piersiowej.

-Coś się stało? – zmarszczyłem brwi patrząc na niego zdziwiony.
-Nie, ale chyba za bardzo się przyzwyczaiłeś, co? – wzruszył ramionami niewiele na mnie patrząc. Byłem zbity z tropu, jeśli w ogóle można tak to nazwać.
-Musiało się coś stać – założyłem dłonie na klatce piersiowej patrząc na niego wyczekująco.
-Chyba musimy skończyć naszą zabawę – rzucił sucho, co zabolało mnie bardziej niż mógłbym się spodziewać.
-Jaką zabawę? – zapytałem głupio nie spuszczając z niego wzroku.
-Dobrze wiesz jaką – prychnął podnosząc wzrok. – To już się zrobiło nudne.
-Nudne? – powtórzyłem głucho starając przyswoić jego słowa. Nijak mi to nie wychodziło. – Żartujesz sobie teraz ze mnie?
-Sehun, nie mam czasu. Jutro mam zaliczenia – machnął dłonią i od tak sobie zamknął drzwi przed moim nosem. Wypuściłem powietrze z płuc próbując się uspokoić. Jeszcze wczoraj wtulał się we mnie i nie dawał skupić nad lekcjami. Dziś traktuje mnie jak nic nie znaczącego natręta. Wpadłem do mieszkania trzaskając drzwiami i padłem na łóżko. Muszę to odespać.

Clothes are unnecessary | Sebaek ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz