PROLOG

134 10 13
                                    

Dwa lata wcześniej

Wchodząc do szkoły od razu ją zauważył (ale ciężko było inaczej przy jej wadze i bujnej fryzurze) stała oparta o szafkę zupełnie nie świadoma co się właśnie wydarzy. Michael podszedł do niej i chcąc lekko pokazać co się dzieje zrobił smutną minę i zamiast jak zwykle ją przytulić stanął koło metr od niej. Pochylił się lekko i powiedział:
-Abigail musimy porozmawiać- dziewczyna zerknęła na niego znad telefonu i zrobiła krok by zatopić się w jego objęciach, ten jednak szybko się odsunął zostawiając rozczarowanie na jej twarzy.
-Mikey o co chodzi?! Znowu masz jakieś problemy!? Co zrobiłeś?! Czy musisz być taki nieodpowiedzialny!? Z kim ja żyję!?
-Abby wcale nie chodzi o mnie! Zrozum! To ty odkąd spotkałaś tą swoją jebniętą kuzynkę, która wbiła ci do twojego pustego łba, że powinnaś być bardziej pewna siebie i zmienić styl żeby ludzie na ciebie zwracali uwagę stałaś się...-chłopak nie zwracał uwagi na to, że wokół nich zebrał się już spory tłum uczniów i wypominał jej dalej
-No powiedz! Kim się niby stałam?! Nie odważysz się! Beze mnie jesteś nikim!-w Cliffordzie po tych słowach nagle coś pękło i wykrzyczał
-Stałaś się PIERDOLONĄ, PUSTĄ, SUKĄ! OKEY! I świetnie sobie bez ciebie poradzę! Do szczęścia nie jest potrzebna mi pusta,napompowana szmata!-Michael odwrócił się szybko odbiegł w głębi duszy czując jak przez słowa dziewczyny jego serce pęka na milion kawałków. Słyszał za sobą stłumiony głos Abby krzycząc do niego by się zatrzymał i posłuchał, ale miał to głęboko gdzieś.

Abigail w pewnym momencie nie wytrzymała i rzuciła się na osoby stojące wokół niej. Kopała je, biła, piszczała,rzucała się jakby presja wszystkich ludzi związana z poniedziałkiem utkwiła właśnie w niej. Gdzieś pośród krzyków usłyszała słowa, które nie wróżyły nic dobrego:
-CALL ST.SAM! CALL ST.SAM!- w tym momencie wiedziała, że dobrze się to nie skończy, ale jedyne o czym teraz myślała to by inni poczuli jej ból tak mocno jak ona go czuje...

________________

Tak więc zaczęłyśmy pisać to ff z myślą o tym, że może ktoś je przeczyta i doceni naszą nieograniczoną wyobraźnię.

Plus tytuł 'CALL ST.SAM!' wziął się od tego, że litery użyte w nim to pierwsze litery imion głównych bohaterów, a co on znaczy dowiecie się w kolejnym rozdziale.

xo xo

-Karuszka i Emily

CALL ST.SAM!Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz