Obudziłam się jak zwykle z rutyną nic ciekawego. Wstałam z łóżka i ubrałam się w już wczoraj przygotowane dla mnie ubrania. Dżinsową koszulę i białą spódnice z paskiem. Jedyne co się zmienia w moim życiu to pory roku, ubrania i kluby.
Poszłam do kuchni by zjeść kolejne samotne śniadanie. Znowu jajecznica i do pracy bo muszę się sama utrzymywać. Nie no to ostatnie to był żart, moi rodzice są bogaci. Mieszkam w wielkiej willi najgorszę jest to, że sama. Dla moich rodziców celem jest abym znalazła jakiegoś chłopaka tak jak to oni mówią "na poziomie". Chodzę do klubów codziennie zawsze nowy. Moim celem w życiu jest odwiedzić wszystkie. Moim rodzicom to nie przeszkadza o dziwo uważają, że to doskonały pomysł bo tam mogę poznać jakiegoś bogatego debila.W tym czasie, aż nie zrobi się późno czytam książki ,oglądam filmy na mojej wielkiej plaźmie albo pływam w moim prywatnym basenie. Dzisiaj postanowiłam, że popływam bo jest ciepło jest na dworze. Rzekłabym, że nawet upał. Wiem to z wczorajszej probnozy pogody mam nadzieję, że się nie pomylilibi nie będzie dziś padać. Pomaszerowałam do mojej garderoby. (Tak ona ma oddzielny pokój na ubrania w końcu jest dziana XD.) Doszłam do mojej garderoby i zadałam sobie pytanie które zadaje sobie każda dziewczyna w swoim życiu.
W co ja się ubiorę?
Który kostium kąpielowy wyda się najlepszy
Mam około 50. Na szczęście mam ulubioną top 10. Wybrałam więc numer dwa tak losowo. Ubrałam się w niego i poszłam w stronę drzwi tylnych wyjściowych.Słonce było niesamowite jakby czekało na moje wyjście. Basen też wyglądał jak nigdy był piękniejszy. Łał to pierwsze optymistyczne podejście odkąd skończyłam 17lat. Moje stopy nareszcie dotknęły upragnionej wody. Zanurzyłam się wkrótce w wodzie cała. Po około pół godzinie pływania wyszłam z basenu i położyłam się na leżaku obok basenu. Nagle poczułam się jakby ktoś na mnie patrzył,rozejrzałam się i zobaczyłam kogoś chowającego się za płotem. Zeszłam z leżaka i bez żadnego strachu. Zza bramy wychyliły się dwie osoby kamerzysta i najprawdopodobniej jakiś reporter lub paparazzi.
-Dzień dobry ,czy można zadać kilka pytań?- zapytał reporter ,po czym skierował mikrofon w moja stronę.
-Jasne.-powiedziałam zniechęcona, ale nie mogę odmówić wywiadu rodzice by mnie zabili.
-Dobrze więc,Ile zarabiają twoi rodzice?
-Nie wiem, ale na pewno 1 000 razy więcej niż ty.
- Czy szykuje się jakiś kolejny przebój z panienką w roli głównej?
- Jeszcze nic nie wiadomo.- odpowiedziałam.
-Dobrze dalej...-chciał coś powiedzieć, ale przerwał mu pisk fanek które właśnie nadbiegały.
Jak udało im się już dobiec reporter trafił na tyły fanek otoczyły całą bramę więc nie mógł już do mnie podejść. Chyba pierwszy raz jestem wdzięczna fankom. Bardzo nie chciało mi się odpowiadać na jego dalsze pytania. Dziewczęta wystawiały ręce przez kraty więc musiałam się odsunąć.Chwyciłam byle jaki marker który trzymała jedna z nich i zaczęłam podpisywać autografy. Po podpisani paru autografów oddałam marker byle fance i poszłam w stronę basenu ,aby mogły mnie popodziwiać jeszcze przez chwilę i porobić zdjęcia. Nie jestem taka od zawsze, tak mnie nauczono, sama czasem nie wierze jak się zachowuję. Zrobiło mi się chłodno więc poszłam z powrotem do mojego apartamentu. Zbliżał się czas w którym szłam do klubu więc zaczęłam się ubierać w mój strój na miasto. Takiego trochę tajniaka czyli płaszczyk i okulary,a pod tym jakaś świetna kiecka. Pojechałam autem do miasta a potem wybrałam losowy klub w mieście. Dotarłam tam szybko i wysiadłam z auta. Od tak weszłam do klubu i był bardzo prosty i bez bajerów ,albo można by rzec ,że szału nie ma.
I tak za bardzo nie obchodzi mnie wygląd lokalu najważniejsze jest jak dobry i mocny alkohol podają. Jak się człowiek upiję to zobaczy różne rzeczy. Usiadłam przy barze i powiedziałam.
-Poproszę każdego smaku po jednym razie.
-Na pewno,stać panią na to?
-Oczywiście, że tak.
-Dobrze.-powiedział po czym zabrał się do pierwszego drinka.
Czekając ,aż skączy rozejrzałam się jeszcze trzeźwo po lokalu. Niektórzy się na mnie patrzyli pewnie mało kto prosi o wszystkie drinki w klubie, a może mówiłam trochę za głośno. Na szczęście jak zwykle mam zabespieczenia po takiej dawce alkoholu na pewno skończe z kimś w łóżku. Nie chcę ,aby skończyło sie to dzieciaczkiem. W całym lokalu wyróżniał się pewnien chłopak w moim wieku może rok starszy. Siedział z swoimi kumplami którzy też byli fajni, ale on był najlepszy. Przystojniak o kruczo-czarnych włosach i żółtawych oczach oraz bladej skórze. Też na mnie patrzył, ale z ukrycia. Barman podał mi drinka i wypiłam go duszkiem i tak poszło dalej ile dokładnie nie pamiętam po 15 straciłam rachubę. W głowie mi się okropnie kręci. Już pijana podeszłam kiwając się do chłopaka który mi się spodobał przed kompletnym upiciem.
-Chcesz się zabawić?- powiedziałam.
Jego koledzy zaczęli mówić słowa takie jak:
Leć,w końcu może nie będziesz taki drętwy i James dziewczynie odmówisz.
-Nie dzięki.- odpowiedział olewając wszystkie komentarze jego przyjaciół i obejrzał mnie całą ze zdziwieniem.
-Nie to nie.- rzekłam i odeszłam od niego i zachaczyłam o byle palnta i zaczęłam się z nim całować. Po tym weszłam na blat i zaczęłam tańczyć na barze ,a inni mi klaskali i dopinagowali poza tym chłopakiem. On patrzył na mnie jakby chciał, aby nic mi się nie stało, jak mama na mnie nigdy tak nie spojrzała. Już miałam zejść z blatu, lecz chyba moje własne nogi nie chciały się ruszyć na moje żądanie, Spadłam na ziemię ,straciłam przytomność.
Hejka ludzie,podoba wam się rozdział. Niezła z niej szpula co?Jeszcze was nie znam ,a juz was uwielbiam ludziska. Dajcie się poznać piszcie kom.
CZYTASZ
Pragnienie
VampiriMaddie jest normalną nastolatką poszukującą miłości choć niektórzy mogliby powiedzieć ,że jest fajna przez co? Sławę, Pieniądzę, Duży dom, nie to nie jest ważne. Dziewczyna ma swoje zalety i wady tak jak każdy. Okładkę wykonała @Panna_elegancka.