ROZDZIAŁ 7

5.1K 172 78
                                    

Następnego dnia obudziłam się około godziny 10. Wszystko mnie bardzo bolało. Leżałam na łóżku całkiem naga przykryta tylko białym kocem. Obok leżał Harry miał na sobie tylko bokserski. Gdy chciałam wstać i pójść do łazienki. On się obudził złapał mnie za rękę i mocno do siebie przytulił. W tej własnie chwili przypomniał mi  cały wczorajszy wieczór to było straszne, nie chciałam by on mnie teraz dotykał zaczełam się szarpać, lecz on mnie mocniej przytulił. Było to bardzo nie komfortowe leżałam wtulona w niego całkiem naga czułam się okropnie. Łzy jedna po drugiej zpływały mi po politykach. Gdy Harry już mocniej zasnoł wstałam i skierowałam się do łazienki. Gdy stałam przed lustrem, czułam się okropnie miałam siniaki na udach ramionach moje oczy były całkiem czerwone i i sine. Włosy miałam całe poszarpane. Czułam sir brudna po tym co zrobił mi wczoraj Harry. Wyszłam z łazienki okryam się korąkowym kocem. I czekałam aż Harry się obudzi by zapytać czy ma jakieś ubrania ponieważ wczoraj zniszczył mi moje.

Po godzinie Harry otworzył oczy.

Harry: Co tak siedzisz ??

Jula: Nie mam co ubrać miałbyś coś dla mnie.

Harry: Zaraz poszukam.

Harry wstał i zaczął szperać po szufladach znalazł tam białą koszulę oczywiście męską i czerwone majtki. Podał mi je i kazał się w to ubrać.

Jula: A masz jakieś spodnie ??

A on tylko się zasmiałi pokiwał głową na znak nie.
Wtedy weszłam do łazienki i się przebrałam. Co się okazało że ta biała za duża koszula jest prześfitująca a ja nie mam nic pod spodem. Czułam się skrepowana wychodząc do Harrego.

Jula: A nie masz coś innego bo ta koszula prześwituje a ja nie mam nic pod spodem.

Harry: hahahah tak wiem.

On to zrobił specjalnie.

Harry: Dobra choć na śniadanie.

Wzięłam koc i się nim okryłam nie chciałam by inni wpatrywali się we mnie wpół nagą. Ale na moje nieszczęście koc był koronkowymi i nic mi nie dawał, ja to zawsze mam życiowy fart.  Gdy byliśmy już na dole chłopcy dziwnie się na mnie patrzyli.

Zayn: WoW mała jak pięknie wyglądasz. Podszedł do mnie objął i zaczął całować mnie po szyji wtedy Harry oderwał go ode mnie.

Harry: No weź stary ona jest moja.

Gdy wszyscy jedli śniadanie ja tylko zjadłam dwie łyżki płatków z mlekiem po prostu nie miałam apetytu. Przez cały czas gdy jedliśmy Zayn puszczał mi zalotne miny. I cały czas się we mnie wpatrywał A ja okrywałam się bardziej koronkowym kocem, który i tak mi nic nie dawał.

Gdy wszyscy zjedli zaczęliśmy oglądać telewizję. Siedziałam między Harrym a Niallem. Gdy Harry położył mi rękę na kolanie strąciłam ją i przysunełam się w stronę Nialla który objął mnie i się zaśmiał.

Niall: Nie przejmuj się nim on tylko się droczy. Wyszeptał mi do ucha.

Jak ja mam się nie przejmować on chyba nie wie co on mi wczoraj zrobił.
Harry wził moją rękę i położył sobie na kolanie. Popatrzyłam się na niego wtedy on popatrzył mi głęboko w oczy i się szczerze uśmiechnął. Gdyby nie był takim debilem powiedziałam bym, że to było słodkie. Harry wziął mniej posadził na swoich kolanach. Wtedy poczułam do niego obrzydzenie i że złością wstałam i pobieglan do góry.

Perspektywa Harrego

Ona chyba jest na mnie zła bo uciekła do góry bez słowa już nie chce nawet bym ją dotykał. Myślę że mogłem jej tego nie robić. Ale w końcu ona jest moja o robię z nią co chcę.




To co kiedy kolejna część?? :)

Porwana |1DOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz