Free! Razem jesteśmy wolni

Rozdział 8

Ubrana w białą bluzkę i spódniczkę, malowałam rzęsy przed lustrem. Mój pierwszy dzień nowej szkoły. Makoto pisał od rana, że po mnie przyjdzie. Wczoraj okazało się, że mieszkam kilka przecznic od niego i Haruki.
***
Szliśmy w ciszy, chłopcy przedemną. Mako próbował mnie zagada, lecz ja każdą odpowiedzią ucinałam rozmowę. Było nawet spokojnie, aż padło pytanie:
- Sirva pływasz ciągle? - nie wiem jakim cudem nie zadali tego pytania wczoraj.
- Em... nie... nie pływam - nie lubię wypowiadać tych słów, to boli. Kiedyś pływanie było dla mnie jak oddychanie. Codzienne treningi, chociaż nie były to ćwiczenia, a zabawa w wodzie. Kochałam pływać. Kochałam to uczucie, gdy pływaliśmy razem.
- A co wy na to, aby popływać dziś lub jutro? - zaproponował Makoto
- No nie wiem... - powiedziałam i skierowałam wzrok w dół
- Haru, co ty na to?
- I tak chciałam pływać po szkole - odpowiedział
***
- Powitajcie nową uczennicę. Proszę przedstaw się. - stanęłam na środku sali
- Cześć, jestem Sirva Michaelis, miło mi was poznać - nie wiedziałam, co więcej powiedzieć, więc usiadłam przy wolnej ławce.
Czułam ciekawskie spojrzenia mojej nowej klasy na sobie, słyszałam ich szepty. Chciałam wstać i wyjść z sali, lecz spojrzałam w stronę Mako i Haru, uśmiechali się. Nie wiedziałam, czy to dobrze, że siedzę po przeciwnej stronie bo teraz chciałabym by byli blisko mnie.
***
Przerwa. Nareszcie. Do klasy wbiegł Nagisa, trzymając za rękę wysokiego chłopaka w czerwonych okularach. Zgaduje, że to Rei.
- Sirva! - blondyn mnie przytulił, a Haru, Mako i Rei podeszli do biurka.
- Jestem Rei Ryugazaki - chłopak wyciągnął dłoń w moją stronę.
- Sirva Michaelis - uścisnęłam jego dłoń.
- Możemy się dosiąść? - zapytał Mako, a ja kiwnęłam głową i się uśmiechnęłam
Nie mogę uwierzyć, co się właśnie dzieje. Siedzę z moimi przyjaciółmi w szkole i brakuje tu tylko Rina.