Ekhem...
Tak, to ja. Wiem, że nie byłam tutaj półtorej roku, jak nawet nie więcej, ale dotychczasowe życie pochłonęło mnie kompletnie. Ostatnio przypadkiem tutaj zajrzałam i poczułam nagły przypływ weny twórczej. Pomysły na inne opowiadania gdzieś tam miałam, ale dopiero tydzień temu tak bardzo we mnie to uderzyło. Na początku miałam zamiar pisać tylko dla siebie, ale myślę sobie, czemu tego nie udostępniać znowu? Publikacja naraża mnie na stres, ale chciałabym się znowu podzielić z wami moją twórczością.
Mam nowe opowiadanie prawie skończone, więc jeśli chcecie, żebym je opublikowała, to dajcie znać poprzez danie tutaj gwiazdki albo komentarz.