Dziś napisałam dla was piękny, nie rymujący się wierszyk o moim laptopie, na którym piszę.
Jak ja ciebie,
mój laptopiku, diable wcielony,
nienawidzę, kiedy,
rozładowujesz mi się,
wtem kasujesz rozdział,
potem dajesz mi nadzieję,
a jednak wszystko zniknęło.
Historia z prawdziwego zdarzenia, która stała się kilka minut temu. Miałam taki piękny, krótki rozdział, a on się rozładował i rozdział zniknął. Kiedyś też miałam tak z bardzo długim komentarzem dla NxxxxxxDiAngelo tylko, że coś kliknęłam przeniosło mnie na początek książki i komentarza nie ma : (. A ja tak chciałam Nyxsi komentarz napisać... Mieliście kiedyś podobny problem, skasowało wam rozdział ? Piszcie w komentarzach. Tą niepozytywną informacją kończę dzisiejszy rozdział. Pa ! Mam nadzieję, że jeśli Wam nigdy nie skasowało rozdziału to tak pozostanie. Do juterka !