Rozdział 7 - część druga

279 6 0
                                    

Telefon był na górze, poszedłem po niego. Leżał u Ash  w pokoju. Nie zdążyłem odebrać. Spojrzałem kto dzwonił, była to Chloe.  Po chwili dostała od niej sms-a:

Nadawca: Chloe

Hej mała, za godzinę wpadnę po kilka moich rzeczy które ostatnio zostawiłam u Mike. 

Odebrano 15:15

Telefon odłożyłem z powrotem na jej szafkę nocną, ale wyciszyłem. Miałem już wychodzić z jej pokoju ale usłyszałem jak mnie woła:

- Louis.

- Hm?

- Kto napisał?

- Chloe.

- Ok. Co to za hałas na dole. - Wstała do pozycji siedzącej i patrzyła na mnie tymi swoimi błękitnymi oczami w których było widać strach.

- To tylko Zayn i Marta.

- Yhym, ok.

- Ej no co jest?

- Mi? Nic. - Powiedziała a potem się uśmiechnęła ale ten uśmiech był wymuszony, widziałem.

- Wiesz, że widzę.

- Coś ci się zdaje. Wszystko jest w porządku.

- Niech ci będzie. Idziemy na dół?

- Ty idź, ja zaraz przyjdę. 

Pocałowałem ją w czoło i zeszedłem na dół.  Nie musieliśmy długo na nią czekać. Po 5 minutach zeszła do nas. Marta i Zayn zachowywali się jakby nic się nie stało. Ja też się tak zachowywałem, ale wiedziałem, że będę musiał się zapytać co się stało.  Nie udzielałem się zbytnio w ich rozmowę. Jak już to odpowiedziałem krótko na pytania.

- My idziemy do góry a wy sobie tu siedźcie. - Powiedziała Ashley i pociągnęła za sobą Martę.

- Louis gadałeś z nią? - zapytał mnie Zayn.

- Nie. Później.

- Tylko daj znać o co chodziło. 

- Ok. Niedługo wycieczka do Paryża.

- No, bierzemy jakiś alkochol?

- Serio, ty tylko o jednym.

- No co? 

-Nie bierzemy.

- No dobra, dobra.


pov Ashley

- My idziemy do góry a wy sobie tu siedźcie. - Powiedziałam i pociągnęłam za sobą Martę.

Wchodziłyśmy po schodach w ciszy. Weszłyśmy do mojego pokoju a ja zamknęłam drzwi. Chciałam powiedzieć Marcie o Marco, ale nie wiedziałam jak. Jak tylko pomyśle o tym, że on widzi każdy mój ruch i ma mój numer telefonu, napływają mi łzy do oczu. Mrugam szybko oczami, żeby nie pozwolić spłynąć łzą. Marta wie, że jest coś nie tak.

Pomyłka przy porwaniuOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz