2.Obietnica

540 21 0
                                    

Kurcze już tak późno?! Mam być za 30 minut u Hokage! Musze sprężać , nie chce dostać po łbie tak jak Naruto .Poszłam się szybko umyć , ubrałam sie tak jak na codzień: w krótkie czarne spodenki , niebieską tunikę.Ochraniacz Konohy przywiązuje do głowy , niczym opaska (tak jak Sakura).Nałożyłam buty i pobiegłam do gabinetu Hokage. Na szczęście się nie spóźniłam.Zapukałam grzecznie do drzwi i czekałam na odpowiedz.

-Wejść-usłyszałam rozkaz i odrazu weszłam , Tsunade-sama odrazu mnie przywitała z pięknym uśmiechem na twarzy. - O to ty Raina ciesze się , że ty i Sakura jesteście punktualne.

Gdyby Tsunade mi nie powiedziała , że Sakura tu jest może bym jej nie zauważyła.W pewnym momencie weszedł Naruto i Kakashi. Jak zwykle spóźnieni.

-Naruto jak zwykle spóźniony,nie wspomne o tobie Kakashi-odpowiedziałam im z uśmieszkiem na twarzy.

-O  cześć dziewczyny - blondyn  uśmiechnął się i pomachał do mnie i do zielonookiej 

-Po co nas wzywałaś tak wcześnie ? - zapytała kobiete  Sakurka

-Mam dla was misje, macie dostarczyć zwój z zakazanymi technikami.- Blondynka powiedziała prosto i na temat.

Umówiliśmy się z Kakashim  , że spotkamy sie za 2 godziny pod bramą.Niebieskooki zaproponował nam Ramen,zgodziłyśmy się ,ale tylko wtedy kiedy każdy płaci za siebie.Więc po opuszczeniu pomieszczenia ruszyliśmy do Ichiraku . Po drodze opowiadli mi o swoim dzieciństwie,o swoim zagubionym przyjacielu , który uciekł z wioski i zabił wlasnego mistrza i brata.Tak naprawde zainteresowało mnie tylko jedno... z jakiego klanu i jak nazywał się ich przyjaciel.

-Naruto więc jak sądze obiecałeś Sakurce , że go sprowadzisz spowrotem?-zapytałam z zainteresowaniem.

-Tak-odpowiedział mi z lekkim smutkiem.

-Aha, wszystko ok?-zapytałam, bo Różowo włosa też miała minę jakby zaraz miała się popłakać.Ale nikt mi nie odpowiedział.Więc nie drążyłam dalej tego tematu.Gdy doszliśmy do Ichiraku odrazu osiadliśmy do stołu i zamówiliśmy jedzenie.Ledwo zjadłam jedną miskę Ramenu tak samo Sakura , a blondyn jadł już chyba ósmą.

-Słuchajcie nie chce  psuć tej atmosfery , ale bardzo mnie interesuje jak nazywał się ten wasz przyjaciel-Nie byłam pewna czy mam ich o to pytać. Po prostu już moja ciekawość kazała mi to zrobić.

-Chcesz wiedzieć?-zapytał mnie o to chłopak

-Tak-odparłam

-Uchiha Sasuke-opowiedziała mi dziewczyna.

-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------

Sorki że taki krótki ale czas mnie goni

Mam nadzieje że sie podoba                         Majeczka_Sasusaku

Historia Uchiha  RainyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz