-Uchiha Raina ? -wydusiła z siebie Karin
-Tak , a co ? - patrzyłam z lekkim zdziwieniem na nią
-Udowodnij - czarnooki powiedział , aż mnie ciarki przeszły
-Niby Jak?- wydarłam się bo nie wiedziałam jak mam im to udowodnić , nie wystarczyło im , że samej udało mi znaleźć i wejść do ich kryjówki ?
-Pokaż nam Sharingana - odparł niebiesko włosy , najchętniej bym go zabiła , bo nie używam za często Sharingana . - Nie pokaże . - powiedziałam jak małe , uparte dziecko .
-No cóż myślałem , że nie będę musiał używać siły - popatrzałam się na ciemnowłosego . Odeszłam dwa kroki w tył . Chłopak rzucił się na mnie z uaktywnionym Sharinganem , w penym momencie walki zrobiło się tak nie bezpiecznie , że ja również uaktywniłam technikę oczną . Byłam zmęczona już w kółko walczeniem z tym dupkiem , on zresztą ze mną też.
-Koniec nie ponoś się tak Sasuke ! - wykrzyczała rudo włosa
-Ha , dziewczyna się tobą rządzi ? Mięczak z ciebie - obydwoje klęczeliśmy na podłodze , a ja jeszcze mu dogadywałam z chytrym uśmieszkiem
-Nie ma sensu toczyć tej walki dalej i tak nikt z nas nie zwycięży - wstał i podał mi rękę , a ja patrzałam się na niego jak na wariata . -Sama potrafię wstać matole - odparłam i sama podniosłam się z podłoża.
-Po co tu przyszłaś , aż z Wioski Liścia? - wpatrując się we mnie swoim wzrokiem spytał mnie Jugo . - Czy to takie ważne dla członka Akatsuki ? - wszyscy mnie obserwowali , a szczególnie on. - Czego się gapisz głąbie ?- odwrócił wzrok w inny kierunek
-Co tera Sasu ? - zapytał go Suigetsu
-Musimy ją przetrzymywać , nawet jeśli byśmy zmienili położenie , po jakimś czasie pewnie by nas znalazła - powiedział do wszystkich , po tych słowach podeszli do mnie
-Umiem chodzić chyba nie? - gapili się i gapili , jakby człowieka nie widzieli
-C-c-c-co ?! - wykrzyczała rudo oka
-Czego się drzesz ? Dziwi cię to , że idę po dobroci? - zapytałam , a ona już się nie odzywała
W kilka minut doszliśmy do wielkiej sali treningowej gdzie siedzieli członkowie całej organizacji. Wszyscy się odwrócili i gapili się tymi swoimi wielkimi gałami oczywiście na mnie.Czułam się zawstydzona.
-I co tera taka chop , siup ? - wyszeptał mi do ucha .
-Tak - odpowiedziałam mu
Sasuke podszedł do paru typków z którymi bardzo długo gadał . Widać było , że ta kryjówka nie jest taka straszna jak sobie wyobrażałam . Gdy chłopak wrócił rudowłosa dziewczyna zaczęła kłócić się z Suigetsu . Nie wiem o co , bo ja rozmawiałam z Jugo , wydawał się najspokojniejszy . Tak minęły mi godziny , aż do wieczora . Gdy wszyscy się rozeszli ciemnooki zaprowadził mnie do pokoju, a ja pożegnałam się bardzo grzecznie , choć chciałam się na nim wyżyć za to co zrobił moim przyjaciołom , ale nie miałam już siły nawet gadać.
Rano wstałam wzięłam szybki prysznic , małe krople spływały po ciele .Ubrałam się w moją tunikę i spodenki a na głowie miałam opaskę Konohy . Po wykonaniu codziennych czynności poszłam na stołówkę, po drodze spotkałam Karin .
-Cześć - nie wiem dlaczego się z nią przywitałam , lecz to chyba dlatego , że jestem nauczona manier nie to co inni .
-Cześć ,jak się spało ? - uśmiechnęła się do mnie
-Dobrze , a tobie ? - odwzajemniłam gest
-Świetnie , mam nadzieje , że nie dostaniemy żadnej misji - zrobiłam wielkie oczy ( coś takiego O-O)
-Współczuje ci - dlaczego ja z nią gadam ?
-Ty też na nią byś szła , nie możemy z ciebie spuścić oczu- zaśmiała się wrednie . Więcej nie rozmawialiśmy , bo weszliśmy do pomieszczenia , gdzie siedzieli ta dwójka matołów i Jugo . Chłopak jest spoko z nim i z dziewczyną można normalnie pogadać , jak na razie tak mi się wydaje.
-Mamy misje - o wilku mowa
-Super , bardzo się ciesze wiesz? - (sarkazm)
-Jutro rano o tej samej godzinie , ale już spakowani - stwierdziłam ,że nie będę komentować
------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Oto kolejny rozdział , jeśli się spodobał zostawcie gwiazdkę
JESZCZE RAZ ŻYCZĘ WSZYSTKIM WESOŁYCH ŚWIĄT
Majeczka_Sasusaku
CZYTASZ
Historia Uchiha Rainy
БоевикMłoda piękna Uchiha Raina postanawia pomóc przyjaciołom znaleźć Uchiha Sasuke. Wyruszyła więc do jednej z kryjówek Akatsuki .Bohaterka miała co do tego wielki plan , ale nikt z jej znajomych oprócz szanownej Hokage go nie znał.