Bad Boy |L.D.|~18,,Hey bea."

1.5K 95 15
                                        

~~Wiktoria~~

Kolejny zjebany dzień w moim życiu. W sumie to już połowa wakacji za nami. Oczywiście nie jestem szczęśliwa, że za praktycznie jeden miesiąc muszę wrócić do tego czegoś. Z drugiej strony mam już dosyć wakacji w tym roku. Najchętniej wyjechałabym gdzieś i zostawiła to wszystko. Nie wątpię, że zaczęcie wszystkiego od nowa by było bardzo trudne, ale jestem niemal pewna, że ta zmiana wyszłaby każdemu dobrze. Ponieważ jest bardzo wcześnie i wszyscy jeszcze śpią pobawię się w moją rodzinkę. Poszłam do łazienki wziąć szybki prysznic i umyć zęby. Następnie związałam włosy w niedbałego koka i ubrałam zwykłe jeansowe spodenki i biały crop top w czarny paski przylegający do ciała. Napisałam karteczkę z informacją o moim wyjściu do galerii i tym, że nocuje u Charliego. Nie mam pojęcia jeszcze u kogo spędzę noc ale nie miałam pomysłu żeby napisać kogoś innego. Ubrałam czarne vansy i wyszłam z domu.

...

Do galerii doszłam w niecałe 30 min. Nie wiem czy to zasługa mojego szybkiego chodzenia czy tego, że jest po prostu blisko, ale obstawiałabym tą drugą opcję. Plan na dzisiaj to spędzenie połowy dnia na chodzeniu po sklepach. Druga połowa dnia to szwendanie się po parku a na noc pójście do Charliego o ile nie będzie ze swoją dziewczyną. Dobrym pomysłem byłoby napisanie do niego sms o to.

Do: Charlie ♥.

Hej um wiem, że to trochę dziwne ale mogłabym wpaść na noc?

Wiki xx

Szczerze nie mam pojęcia dlaczego akurat tak ciągnie mnie na noc do blondyna. Chyba to dlatego, że nie mam komu się wyspowiadać a Lenehan był zawsze do tego najlepszy. Po chwili poczułam wibracje z telefonie co równało się z przyjściem wiadomości od niego.

Od: Charlie ♥.

Pewnie, że tak wbijaj. Kupię coś do jedzenia i ogarnę jakieś filmy.

Charlie xx

Mega się cieszę, że mam taką osobę jak on. Gdyby go nie było właściwie nie miałabym nikogo oprócz Miley. Dawno się z nią nie widziałam więc chyba zapytam jej się jutro czy nie chciałaby wyjść.

Okej pierwsza Costa. Zamówiłam kawę i zajęłam się przeglądaniem social mediów. Nie wiem czy tylko u mnie zawsze jest to samo czy to pospolity problem. Po wypiciu napoju zajęłam się szukaniem jakiś ciekawych rzeczy w sklepach.

...

Po około 4 godzinach skończyłam obchodzić wszystkie sklepy. Nic zbytnio nie przykuło mojej uwagi więc nic nie kupiłam. Od galerii do parku było jakieś 10 minut drogi na piechotę więc udałam się tam spokojnym chodem. Szłam zapatrzona w telefon gdyż bardzo ambitnie szukałam czegoś na instagramie. Nagle wpadłam na jakiegoś chłopaka. Przystojnego chłopaka ups.

-Um przepraszam nie chciałam..zapatrzyłam się w telefon.

-Hej kochanie spokojnie. Tak właściwie to jestem Luke.

-Wiktoria.

-Robisz coś może pojutrze?

-Nie w sumie nie mam planów.

-Organizuje imprezę u mnie w domu. Jak chcesz to wpadnij zaproś mnie na fb Luke Hemmings napiszę ci dokładny adres. Możesz zabrać znajomych czy coś.

-Dobrze.- uśmiechnęłam się delikatnie.

-Musze spadać, do zobaczenia skarbie.

-Tak hej.

Co to właściwie było? Chłopak z którym widziałaś się po raz pierwszy zaprasza cię na imprezę. W sumie to czemu nie. Zapytam się Miley i Charliego czy nie chcieliby iść ze mną. Przez to wydarzenie straciłam ochotę iść do parku i udałam się od razu do domu blondyna.

...

Doszłam na miejsce po jakiś 30 minutach. Zapukałam mając nadzieje, że będzie w domu gdyż jest dopiero 18. Na szczęście po kilku sekundach otworzył mi drzwi. Oczywiście standardowo się przytuliliśmy. Zdjęłam buty i udaliśmy się do jego pokoju. Usiedliśmy na przeciwko siebie na łóżku i zaczęłam mu wszystko opowiadać.

-Ale jak to z tobą zerwał?- nie wiem czy zapytał to ze zdenerwowaniem czy zdziwieniem.

-Spotkaliśmy się w parku i powiedział, że to dla mojego dobra.

-Wiesz myślę, że to on szybciej zatęskni niż ty.

-Tak też mi się tak wydaje.

-Nie wieże, że mój przyjaciel jest takim idiotą.

-Właściwie muszę ci jeszcze o czymś powiedzieć.

-Mów znowu coś z Leo?

-Nie. Jak wyszłam dzisiaj z galerii i szłam w stronę parku byłam zapatrzona w telefon  wpadłam na takiego chłopaka. Powiedział, że robi pojutrze imprezę i żebym przyszła ze znajomymi.

-Czekaj ty go w ogóle znasz?

-Chodzi o to, że pierwszy raz się z nim widziałam.

-Chcesz iść?

-Poszłabym ale jeżeli ty i twoja dziewczyna poszlibyście ze mną.

-To głupi pomysł przemyśl to do jutra. Oczywiście jeżeli będzie ci zależało pójdę z tobą ale nie wiem czy to dobry pomysł mieszać w to Miley.

-Zapytam się jej jutro jak podejmę decyzje.

-Okej.

Resztę wieczoru spędziliśmy na gadaniu, oglądaniu filmów i jedzeniu. Około  1 w nocy blondyn dał mi jakąś swoją bluzę i poszliśmy spać.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Przepraszam was z góry za tak dużą przerwę ale nie miała kompletnie pomysłu na rozdział. Wolałam poczekać i przemyśleć dalszy rozwój akcji. Pierwszy raz wyszedł dłuższy rozdział co mnie cieszy i pisanie go naprawdę sprawiło mi przyjemność. 

Obawiam się że rozdziały będą dodawane nie regularnie :/. Przy okazji dziękuje za aktywność pod rozdziałami i mega mnie cieszy to że w ogóle ktoś to czyta :}. 

Mam nadzieję, że rozdział się podobał i zapraszam do głosowania i komentowania ♥.

Bad Boy |L.D.|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz