Yuka:
Usłyszałam dźwięk. To zapewne budzik. Wstałam i podeszłam do telefonu który wskazywał godzinę 13:40. Podeszłam do szafy i wyjęłam ubrania składające się z ( bez okularów )
Ruszyłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Wychodząc wzięłam mój telefon i słuchawki po czym wyszłam z pokoju. Włączyłam telefon i założyłam słuchawki. Po chwili usłyszałam dźwięk skrzypiec. Spojrzałam szybko na telefon. Była godzina 14:05. Mam Jeszcze 25 min. Spoko. Przechodząc korytarzem zauważyłam Mikan. Miała na sobie: (bez torby oraz apaszki)
- O, hej Yuka. Co tam?- spytała Mikan
- A dobrze. A u Ciebie?
- Spoko. Masz suche oczy. Spałaś?- zapytała z uśmiechem
- Jak ty mnie dobrze znasz. Tak spałam. A ty co robiłaś?- również się uśmiechnęłam
- A nic takiego. Wiesz może gdzie jest jadalnia?
- Tak. Shu mi powiedział- na to imię leciutko się zarumieniłam. Na szczęście Mikan tego nie zauważyła.
Zanim dotarłyśmy do jadalni chwilę jeszcze rozmawiałyśmy. Oczywiście naszych sióstr jeszcze nie bylo. W pomieszczeniu znajdował się tylko Reiji który układał wszystko na stół. Zdziwił się na nasz widok.
-A wy dziewczyny co tak wcześnie?- zapytał
- Ja zawsze tak przychodzę. Yuka dziś wyjątkowo nie jest spóźniona.- powiedziala z szerokim usmiechem Mikan.
-Haha masz szczęście ze przyszłam.- powiedziałam z cwanym usmieszkiem.
-Jestem szczęśliwa wiesz?
-Wieże ci
- To dobrze. Reiji pomoc ci?- zapytała Mikan
- Nie trzeba. Wszystko jest gotowe. Zaraz powinna zjawić się reszta- powiedział z małym uśmiechem na ustach.
Po dwóch minutach w jadalni znajdowali się Ayato, Laito, Kanato, Subaru, Nanami, Rose oraz Shu. Nie było Likan i Akany.
- A gdzie są dziewczyny?- zapytała Rose