ROZDZIAŁ 7

16 2 0
                                    

... Na szczęście a może i nie Harry zbył go. Jest mi tylko przykro ,ponieważ ja na prawdę coś do niego poczułam. To już nie była przyjaźń tylko coś więcej. Dlatego trochę zabolało mnie to jak udawał on ze nic takiego się nie wydarzyło bo według  niego tylko poniosły nas emocje a według mnie to było coś dzięki czemu mogłam potwierdzić to ze na prawdę zaczęło mi na nim zależeć ale nie jak na przyjacielu tylko jak na kimś więcej.

Gdy Harry zmienił temat rozmowy z moim bratem ja poszłam na górę. Gdy znalazłam się w moim pokoju od razu rzucilam się na łóżko I rozkłada łam się jak małe dziecko któremu zabrano zabawkę.

Szczerze?
Niewiem czemu to zrobiłam.
Ale miałam poczucie ,że jak to zrobię będzie mi lżej
Wiem ze to dziwne ale taka już jestem - dziwna.

Ten krótki I taki trochę bez sensu ale trudno w następnym będzie się działo

My Best friend... |H.S|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz