Nick

37 4 2
                                    

Nagle obudziłam się. Długo rozglądałam się po pokoju w, którym się znajdowałam. Wiedziałam tylko, że spałam w pokoju chłopaka.
Rozpoznałam to po kolorze ścian i wielkich bucharach w kategorii najlepszych filmów na YouTube.
Nagle do łóżka na, którym się znajdowałam podszedł brunet ten, którego widziałam w parku.
- Hej wyspałaś się?
-Tak tylko...gdzie ja jestem?
-Mam na imię Nick. W parku ktoś chciał cię pobić, ale...
Chcesz herbaty?
-Nie dzięki. A kto mnie tu zaniusł i dlaczego mnie nie zabrali?
-Ja cię tu zaniosłem i obroniłem, ale to nie ważne najlepsze to, że żyjesz.
-Oj dziękuje ci gdyby nie ty to...
No wiesz.
-Nie ma za co. I tak wogóle to gdzie mieszkasz?
-Wiesz ja mieszkam na ul.Przybrzeżnej. Mam jeszcze proźbę mógłbyś mnie odprowadzić?
-Oczywiście pojedziemy taxi, ale zostań jeszcze chwile.
-No dobrze.
I tak spędziłam reszte dnia mogliśmy pogadać, poznać się i wymienić się numerami. Było cudownie do momentu powrotu.
-Jeszcze raz...
I wtedy mnie pocałował.
-Pa skarbie.
-Do zobaczenia.
Gdy doszłam do mojego pokoju nadal nie wiedziałam co dokładnie się stało.
-Córciu gdzie ty byłaś.
-Ja musiałam dłużej zostać w szkole.
-Mogłaś zadzwonić? I jak ty wyglądasz?
-Sorki.
-No dobrze idź już spać.
-Dobranoc.
Gdy mama wyszła mogłam wejść na mojego bloga i wszystko napisać.
Próbowałam zasnąć, ale nie mogłam.

Sunshine #1Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz