Creepy Powraca (°>°)

Cała prawda o mnie

Minęło kilka dni od kond mnie Jeff z Tobim porwali ale zrobili to dla mojego dobra. Stworzył mnie operator a nie normalny człowiek czyli można powiedzieć że jestem zabujcą. Siedziałem sobie spokojnie w salonie i oglądałam Star Wors gdy nagle do rezydencji weszło kilka osób, na początku mnie to zdziwiło ale zaraz potem sobie przypomniałam że Jeff mówił mi że inni pojechali na kolonię żeby sie podszkolić sami chyba wiecie z czego.. Czułam że coś jest nie tak. Po chwili do rezydencji weszło dwóch mężczyzn niosących chłopaka w masce w tym samym wieku co ja wystraszyłam sie. Zaprowadzili go do mojego pokoju. Wszyscy mówili że coś mu sie stało gdy sprawdzał pułapki a dalej nie wiem. Później wszyscy się rozeszli do swoich pokojów. Ja siedziałam i oglądałam jakiś film. Wyciągnęłam z kieszeni telefon i zauważyłam wiadomość z przed pięciu minut była od Jeffa że bede teraz z tym chłopakiem dzielić pokuj. Eh no trudno ale napisał też że jeśli chce to moge dzisiaj przenocować u niego. Zgodziłam się. Po cichu weszłam do mojego pokoju i wzięłam swoją koszule chłopak najwidoczniej spał. Skoro spał to wykorzystałam chwile i sie przebrałam lecz zza moich pleców odezwał się głos
-masz ładne ciało
Zawstydziłam sie i szybko zarzuciłam na siebie koszule
-A ty co podglądasz?
-to nie ja to ty tak kusisz
Wzięłam swój kocyk który leżał na parapecie i wyszłam z pokoju. Zapukałam do pokoju Jeffa. Nie otwierał więc chyba spał weszłam a w pokoju nikogo nie było. Położyłam się na łóżku które stało przy oknie i zasnęłam. Usłyszałam dźwięk otwierającego sie okna i nagle ktoś stanął mi na noge
-Ałła!!
-przepraszam. A dlaczego księżniczka na mnie nie zaczekała?
-Jaka księżniczka? Jestem zmęczona odczep sie
-no dobra dzisiaj ci daruje. posuń sie jak chcesz tu spać
-już
Posunełam sie Jeffowi i odwróciłam sie do niego plecami a on sie do mnie przytulił bardzo mocno bo nie mogłam sie wydostać, no dobra chociaż w nocy nie zmarzne zamknęłam oczy i zasnęłam....