Zuko: Kataro...
2 godziny później...
Zuko: Kataro!!!
4 godziny później...
Zuko: KATARO!!!
8 godzin później:
Zuko: UMARŁAŚ TAM CZY JAK?
Aang: Zuko musisz się tak drzeć?! Jest 8 rano w sobotę. Daj się człowiekowi wyspać choć jeden raz
Zuko: Skąd wiesz, że się drę? Przecież mnie nie słyszysz
Aang: Jak to nie?! Mieszkam obok Ciebie! I słyszę jak się drzesz mówiąc to samo dokładnie co napisałeś powyżej. O co ci wogle chodzi?!
Zuko: Katara miała napisać kogo ona wybrała zamiast Mnie - potężnego i przystojnego lorda władcy pierścienia... A sorka... To nie ten świat... lorda ognia Zuko kończąc Mą myśl...
Aang: No, ale czy musisz to konkretnie wiedzieć o tej godzinie?!
Zuko: Miałem się dowiedzieć ponad miesiąc temu. Ale byłem na feriach w kolonii Narodu Ognia i nie miałem zasięgu
Aang: No, a fajnie chociaż było. Tam w tej kolonii??
Zuko: No spokk, czasem nudno. Ale codziennie 9-godzinne treningi magii ognia, więc nie było na co narzekać.
Aang: A no to ekstraśnie hiperaśnie super niezwyklaśnie Ci powiem
Zuko: KA-TA-RO no
Katara: Dobra już jestem. Po co tyle hałasu wokół siebie robisz. Spokojnie. Już słucham. Co ty ode mnie chcesz?!
Zuko: Jak to co?! No opowiedzieć coś nam miałaś. Nie pamiętasz?
Katara: Nie?! Kompletnie nie wiem o co Ci chodzi
Zuko: Eh... Zw
Zuko:
Katara: Aa... O to Ci chodzi
Katara: Więc...
Katara: Chodziło mi o...
Katara: Nikogo tak naprawdę...
Zuko: Ehh... Kataro. Wiem, że kłamiesz. Mnie nie oszukasz
Katara: Dobra...
Katara: Ale pogadamy o tym jutro...
Zuko: Nie... Kataro
Zuko: Ehh... Historia lubi się powtarzać...
Hejka, sorka za taką długą przerwę... Ale były ferie i wogle... postaram się częściej coś pisać...
CZYTASZ
Avatar|Chat
FanfictionDla fanów serialu" Avatar Legenda Aanga", "Drużyny Avatara". Opowiadanie w formie chatu. Może kogoś zainteresuje 🤗 PS Toph może pisać, ponieważ uleczyli jej ślepotę magowie wody na biegunie płn. Nie pytajcie jak, po prostu jest tak na potrzeby cha...