7.Co ja zrobiłam

274 9 4
                                    

Przez kolejne dni po tej całej randce, nie chodziłam do szkoły, nie potrafiłabym spojrzeć mu w oczy. Teraz mam taki dylemat, ja nie wiedziałam że William w głębi jest taki wrażliwy. Gdy wszystko pomyślałam, nie mam pojęcia co robić. Kocham Vilde, ale chyba lubię też Williama, jednak gdybym miała wybrać w chwili obecnej liczy się dla mnie tylko przyjaźń mojego best squadu.

Te ostatnie dni naprawdę są trudne, ale trzeba w końcu wyjść do świata. Nie mogę się izolować, jeszcze William pomyśli że udało mu się mnie złamać, ale tak nie jest ja po prostu jestem zaskoczona jego zachowaniem. To wszystko jest dla mnie takie nowe,nigdy nie byłam w takiej sytuacji i tak naprawdę nie mam pojęcia jak mam się zachować.

Dobra koniec rozmyślań, czas się ogarnąć i zrobić coś ze sobą.

-Hallo Sana, jesteś teraz mocno zajęta, chciałabym prosić cię o notatki

- hello, jasne, ale co ty jesteś taka oficjalna, po twoim tonie głosu, wnioskuje że chcesz porozmawiać.

-Po prostu przyjdź, potrzebuje tych cholernych notatek,- rozłączyłam się nagle, nie mam pojęcia co we mnie wstąpiło.Ja się zazwyczaj tak nie zachowuję

Dobra przyznaję, trochę mnie poniosło, nie powinnam była tak się zachowywać. Ale ostatnio byłam naprawdę pozostawiona sama sobie. Chciałam pomóc przyjaciółce a tylko zaszkodziłam, zarówno jej jak i sobie. życie jest skomplikowane.
A ja zamiast załagodzic sytuacjie, tylko się pakuje w kłopoty.
.............................................................................................................................

Tak jak się spodziewałam, Sana przyniosła mi notatki oraz pomogła jakoś poukładać sobie wszystko w głowie. Ma rację w wielu sprawach, jednak jedna rzecz zapadła mi najbardziej w pamięć. Muszę przestać myśleć o Willhelmie, a tym bardziej przestać pomagać Vilde. Jeśli dziewczyna sama się nie ogarnie, i sparzy na swoich błędach, przestanie myśleć o tej całej świetności Williama. Jak teraz na to patrzę, tak Vilde naprawdę ma obsesjie na jego punkcie.

Nie będę pokazywać swoich emocji, od jutro będę kontynuować swoje życie bez facetów. Nie będę tracić czasu na innych, muszę skupić się bardziej na sobie, bo jak tak dalej pójdzie będą miała poprawkę z geografii.

Cóż dzień po wizycie Sany, strasznie mi się dłużył, nauka pochłonęła cały mój czas, z tego się cieszę, przynajmniej nadrobiłam materiał. Teraz zostało umówić się na wszystkie zaległe zaliczenia i w sumie jakoś dam radę. Z matematyką, hiszpańskim czy też norweskim nie mam problemów, więc nie muszę się jakoś specjalnie uczyć. Nadrobiłam ostatnio moje zaległości z norweskim, także jakoś sobie poradzę.

Po tej całej nauce, zrobiłam się strasznie senna, jedyną obcją była tylko szybka kąpiel i pójście spać. To zdecydowanie najlepszy plan ostatnio, na jaki wpadłam, ale cóż takie życie. Nie musiałam czekać długo na realizację mojego planu, ponieważ już pół godziny później, zapadłam w głęboki sen.

***All my life
You stood by me
When no one else was ever behind me
All these lights
They can't blind me
With your love, nobody can drag me down

Nobody, nobody
Nobody can drag me down
Nobody, nobody
Nobody can drag me down. ***

Ugh, człowiek sobie smacznie śpi, a tu nagle dzwoni budzik. Ale dobra nie będę przecież lamentować i nastawiać ciągle drzemki. Wstałam jak dziś około 6 wiec mogę spokojnie się ogarnąć i zrobić śniadanie. Wszystkie poranne czynności nie zajęły mi aż tak dużo czas, zdążyłam nawet ogarnąć trochę salon. Eskild jak by to ująć, nie ma czasu na sprzątanie wspólnego mieszkania. Planujemy, wynająć komuś jeszcze jeden pokój, i tak stoi wolny, a jakby nie patrzeć, we trójkę lepiej utrzymać mieszkanie. Jednak opłaty, jedzenie i te inne rzeczy kosztują- dobra koniec tych przemyśleń, zaraz mają po mnie przyjść Eva oraz Vilde.

Seriously in love.. ( Noora and William-skam)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz