Josh POV
Nasze usta się zbliżały, patrzyliśmy sobie prosto w oczy... Kiedy byliśmy ok. 2 cm od siebie objąłem jej twarz rękami i pocałowałem ją... Nie wiem ile on trwał, zatraciłem się w tym. Nareszcie miałem swój moment z Mayą, ten moment był magiczny. Mam nadzieję, że Maya czuła to samo.Riley POV
Razem z Farklem i Lucasem poszliśmy do mojego domu, aby spotkać się z Mayą, ale jej tam nie było. Więc poszliśmy do Topanga's, ja weszłam pierwsza, a za mną Farkle i na końcu Lucas.
Gdy weszłam od razu zobaczyłam całującą się parę. Rozpoznałam w nich Josha i Mayę. Nie chciałam, żeby Lucas to zobaczył
R: Nie ma jej tu! - odwróciłam się i popchnęłam Farkla na Lucasa
F: Riley, co jest? - dyskretnie pokazałam na Josha i Mayę
R: Chodźcie do mnie, zaczekamy na nią w domu
F: Riley ma rację. Chodźmy
L: Wyluzujcie - Lucasowi udało się wejść do środkaLucas zobaczył Mayę...
R: Lucas, ja...
L: Nie trzeba. Wiecie co, muszę już iść
R: Lucas! Zaczekaj! - razem z Farklem wybiegliśmy za Lucasem
L: Riley, nie zrobię nic głupiego... Ale powiedzcie, że też to widzicie?
F: Co?
L: To, że Josh manipuluję Mayą!
R: Spokojnie, uspokój się Lucas
L: Jak mam się uspokoić, gdy moja dziewczyna całuje się z innym?!
R: Już zaczęła sobie przypominać, więc niedługo pewnie całkowicie wróci jej pamięć. Musisz zaczekać. A z Joshem i tak zamierzam dzisiaj porozmawiać. Mi też się wydaje, że coś tu jest nie tak...
L: Nie dam rady dzisiaj się z nią spotkać... Może popiszemy dzisiaj na czacie. Do jutra.
F: Pójdę z nim
R: To dobry pomysł
F: Pa, skarbie - pocałował mnie w policzek i poszedł za Lucasem, a ja wróciłam do Topanga'sMaya POV
Pocałowaliśmy się... To było cudowne, czułam się jak w niebie. Po pocałunku przez dłuższy czas siedzieliśmy w milczeniu patrząc w swoje oczy. Gdy patrzyliśmy na siebie weszła Riley
R: Hej
M: Cześć, Riles
R: Co powiecie, żebyśmy poszli do domu, chcę ci pokazać nasze okno - razem z Joshem dopiliśmy nasze kawy i poszliśmy z RileyRiley zaprowadziła mnie do swojego pokoju. Usiadłyśmy na oknie. Podobało mi się to miejsce
M: Więc co to za okno?
R: Tutaj rozwiązujemy wszystkie nasze problemy, rozmawiamy o ważnych dla nas sprawach... Jest to najważniejsze miejsce.
M: Podoba mi się - uśmiechnęłam sięSiedziałyśmy na oknie do 17, później ja poszłam do swojego pokoju obejrzeć moje rysunki i inne prace, oglądałam też zdjęcia z telefonu. A Riley poszła do kuchni.
Riley POV
Lucas ma rację, coś się tu nie zgadza. Zawołałam Josha i rodziców, wszyscy usiedliśmy przy stole w kuchni.
T: Stało się coś, skarbie?
R: Tak. Josh okłamuje Mayę
J: Co?!
R: To co słyszysz, wiem co robisz
C: Riley, jestem pewnien, że Josh...
R: Całowali się! - przerwałam mu
C: Oni... Co?!?! - wiedziałam, że tata się zdenerwuje
T: Josh to prawda?
J: Tak, ale...
R: Nie ma żadnego "ale". Ona cię pocałowała tylko dlatego, że ją oszukałeś!
J: Kiedy ją oszukałem?!
R: Nie wiem, ale jestem pewna, że to zrobiłeś!
T: Riley, tak nie można. Oskarżasz go nie mając żadnych dowodów
R: Tego dnia, przed wypadkiem, Maya mówiła mi, że spotkali się z Joshem i on jej powiedział, że chce być z nią. Ale ona była z Lucasem i stwierdziła też, że to z Joshem to było tylko zauroczenie. A Lucas to jej prawdziwa miłość
J: Riley... To było zupełnie inaczej
R: Jak to? 'nie wierzę mu'
J: Tak, spotkaliśmy się w Topanga's. Ale nasza rozmowa przebiegła zupełnie inaczej. Maya uznała, że jej związek z LUCASEM to był błąd i tak na prawdę chce być ze mną
R: Nie wierzę Ci. Maya by mnie nie okłamała
J: Pewnie trochę źle zapamiętałaś. Mieliśmy jeszcze nie mówić, że chcemy być razem. Chcieliśmy to zrobić dopiero, gdy Maya zerwie z Lucasem
C: Ona jest 3 lata młodsza od ciebie!
J: 2 lata.
T: Cory, jeśli chcą być razem, to wiek nie ma znaczenia. To tylko 2 lata
J: Dziękuję. Czy mogę już iść?
R: Tak, ale będę cię miała na oku...
J: Dooobrzee... Dzisiaj będę spał u znajomego, muszę coś załatwić
T: A jutro?
J: Jutro wrócę tutaj.
T: Więc do jutra
J: Pójdę się tylko pożegnać z MayąJosh POV
Ale się przestraszyłem... Było blisko. Na szczęście udało mi się wybrnąć z tego. Ale muszę uważać na Riley.
Poszedłem do pokoju Mayi, Maya siedziała na łóżku, a w okół niej leżały kartki, albumy i zeszyty.
J: Hej... Skarbie... Przyszedłem się tylko pożegnać - usiadłem na krześle obok łóżka
M: Już nie będziesz tu nocował? - Maya była smutna
J: Będę, ale dziś muszę coś załatwić i będę spał u kolegi...
M: Ooou...
J: Ale jeśli chcesz możemy popisać dziś ze sobą
M: Jasne
J: Masz mnie w kontaktach... Napiszę później - pocałowałem ją w policzek. Pa
M: Pa.3 godziny później, Maya POV
Spojrzałam na telefon.Masz wiadomość od Texas Boy.
CZYTASZ
Ten, który nie jest Ci przeznaczony (Czat Sequel)
Novela JuvenilPo wypadku Maya cierpi na amnezję, nikt nie wie kiedy ten stan minie. Przyjaciele zamierzają pomóc jej odzyskać wspomnienia, ale czy wszystko pójdzie zgodnie z planem? Czy wszyscy, którzy jej pomagają chcą jej dobra? Co jeśli ktoś ją oszuka i to...