-Wróciłem.- powiedział radośnie Max. Patrzyłem na niego, lekko oszołomiony. Nie spodziewałem się go tutaj, tak szybko.
-Nie cieszysz się?- zapytał, przyciągając mnie do siebie. Na ten drobny gest moją twarz obleciał soczysty rumieniec.
-Cieszę.- odpowiedziałem, tuląc się do niego. Dopiero teraz zdałem sobie sprawę, jak bardzo brakowało mi tego chłopaka. Po chwili poczułem jak tracę grunt pod nogami. Max objął mnie w talii, podnosząc do góry. Skierował się do sypialni. Po drodze składał na mojej skórze drobne pocałunki. Nogą otworzył drzwi do pokoju, następnie wraz ze mną na rękach, wszedł do środka. Delikatnie położył mnie na łóżku. Przybliżył swoje usta do moich. Całowaliśmy się taki, dopóki nie zabrakło nam tchu. W pewnym momencie usłyszeliśmy głośne walenie w drzwi. Oboje zdezorientowani, spojrzeliśmy na siebie.
CZYTASZ
Chłopiec z księżyca Yaoi ♥message♥ BOOK THREE ✔
Storie breviDotarłeś aż tutaj? Jesteś ciekaw dalszych losów Maxa i Matthew? Zapraszam do czytania!