16- Wesołego jajka

710 86 3
                                    

Od razu zerwaliśmy się na równe nogi. Max delikatnie ścisnął moją małą dłoń, by następnie razem podejść do drzwi. Chłopak spojrzał przez wizjer, w celu sprawdzenia kto przerwał im wtedy, kiedy cieszyliśmy się swoją obecnością. Poczułem jak puszcza moją rękę i otwiera drzwi. Spojrzałem na niego pytająco, ale ten się tylko zaśmiał pod nosem. Nagle do środka wparował Noah i Jake.
-Wesołego jajka!- krzyknął wprost do mojego ucha, uradowany Noah. Cofnąłem się od niego o krok, by uniknąć dziwnych zwrotów akcji. Niespodziewanie przyjaciel przylgnął do mnie, zamykając w niedźwiedzim uścisku. Patrzyłem prosząco na Maxa, ale był zbyt pochłonięty rozmową z Jake'iem. Po chwili Noah odezwał się ode mnie, mówiąc, ja bardzo cieszy się, że mnie widzi. W sumie, to nie dziwię mu się. Nie widzieliśmy się ponad rok. Było to spowodowane różnymi wydarzeniami w życiu mojego przyjaciela. Mówiąc wprost, nie miał dobrej sytuacji rodzinnej.

2 godziny później...

Siedzieliśmy na kanapie, oglądając filmy. Co jakiś czas Noah, próbując nas rozśmieszyć, opowiadał kawały, które mówiąc szczerze, nikogo nie śmieszyły. I tak dwójka pasożytów zepsuła nam resztę dnia. Cudowne plany na wieczór uciekły tak szybko jak przyszły.

Chłopiec z księżyca Yaoi ♥message♥ BOOK THREE ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz