Kiedy wróciłam do domu, dużo myślałam. Nie wiedziałam co wyniknie z naszej znajomości, do czego to doprowadzi. Mason twierdził, że mnie kocha, ale póki co w to nie wierzyłam. No bo przecież gdyby mnie kochał, to szukałby mnie przez miniony rok, nie ?
Moje rozmyślania przerwał dzwonek do drzwi.
- Hej, mogę wejść ? – zapytała Lisa.
- Tak, wchodź. – powiedziałam i zrobiłam krok do tyłu, by wpuścić ją do mieszkania.
- Co jest ? – zapytała, siadając na sofie – Widzę, że coś cię męczy.
Wzięłam głęboki wdech i odpowiedziałam:
- Postanowiłam dać Masonowi jeszcze jedną szansę.
Moja przyjaciółka zrobiła wielkie oczy i zapytała:
- Czyli że znowu jesteście parą ?
- Nie ! – prawie krzyknęłam. Czy myślała, że aż tak głupia jestem ? – Zapytał, czy możemy zacząć naszą znajomość od początku, a ja na to przystałam. I teraz biję się z myślami, czy aby na pewno dobrze zrobiłam. No bo co jeśli on znowu mnie skrzywdzi ?
- Ej, ej, spokojnie. – podeszła do mnie i przytuliła – Skoro chce zacząć od początku, to znaczy, że mu na tobie zależy. Poza tym, na twoim miejscu pewnie zrobiłabym to samo. – kiedy spojrzałam na nią z pytaniem w oczach, dodała – Widać, że chłopak się stara. Może warto sprawdzić, co z tego wyniknie.
Przez chwilę milczałam, po czym stwierdziłam, że Lisa ma rację. Ale wciąż miałam wątpliwości.
- A co jeśli znowu będę przez niego cierpieć ? – spytałam, pełna niepokoju.
- Wtedy urwę mu pewną ważną cześć ciała i zakopie w ogrodzie. – powiedziała śmiertelnie poważnym tonem.
Parsknęłam śmiechem.
- Przecież my nie mamy ogrodu, Lis.
- Za to moi rodzice mają. – skończyła.
- Jesteś niezastąpiona. – stwierdziłam i mocno ją uściskałam.
- Wiem. – ale ona skromna, nie ma co.
- To co robimy ? – spytałam po chwili, szykując nam kanapki.
- Oglądamy coś ?
- Jestem jak najbardziej za. – odparłam ze śmiechem – Co tym razem ?
- To żeby obyło się bez płaczu to może tym razem ,,Dwa tygodnie na miłość" ? Trochę stare, ale uwielbiam filmy z Sandrą Bullock. – zaproponowała.
- OK. – zgodziłam się – Kocham ten film. I też uwielbiam Sandrę Bullock.
- Dobra. To ja odpalę, a ty dokończ szykować nam kolację.
********
Cała niedziela zeszła mi na szykowaniu się na zajęcia i ogarnięciu mieszkania. W końcu jak zaczną się zajęcia i praca , to nie będę miała zbyt wiele czasu na gruntowne porządki. Dlatego postanowiłam wykorzystać w tym celu ostatni dzień wakacji.
Komuś może wydać się to dziwne, w końcu wprowadziłam się tutaj dopiero niecały tydzień temu, więc co chcę sprzątać ? Ale dla chcącego nic trudnego – zawsze znajdzie się jakieś zajęcie. Poza tym tego dnia byłam kłębkiem nerwów – denerwowałam się przed rozpoczęciem studiów, a sprzątanie zawsze pomagało mi się uspokoić.
CZYTASZ
Daj mi szansę
Novela JuvenilOna - kiedyś zakochana w nim po uszy, świata poza nim nie widziała. Jednak gdy dowiedziała się, że był z nią tylko dla głupiego zakładu - jej serce rozpadło się na kawałki. On - założył się z kumplem, że ją zdobędzie. To miała być tylko zabawa, ale...