Gdy Adam i Hubert się już najedli postanowili kolejny raz odpalić płytę i znowu zagrać ale przerwał im zdwonek do drzwi był to Bartek Radek Marek i Szymon.
-Siema co wy tu robicie? (Powiedział Hubert)
-Jak to co przecież nasz zapraszałeś aby opić twoje urodziny. Nie pamietasz? (Powiedział Bartek)
-A no tak wyleciało mi z głowy a wzieliście coś bo u mnie już nic nie ma
-No jasne bez mieliśmy przyjść. Zgupiałeś? Marek weź skocz po to i mu pokaż (powiedział Radek)
-Okej już idę (odpowiedział)
Po chwili ujawiniły się dwie skrzynki piwa a za nimi Marek
-Co tak mało? (Zaśmiał się Hubert)
-Za chwile przyniose resztę (opdowiedział Marek)
-To już ostatnie cztery butelki wótki nie martw się Hubert
Gdy weszli do domu zostawili płaszcze i kurtki na wieszaku a następnie weszli do pokoju
-Hej młody a co ty tu robisz? (powiedział Szymon)
-Hejj a nic gram sobie w fife a wy co tu robicie?
-Przyszliśmy sobie coś wypić z Hubertem
-To co robimy ?? (Zapytał Radek)
-Nie wiem może wypijmy narazie sobie a potem może zagramy jakiś turniej w fife? (Zasugerował Hubert)
-No to okej
Nawet się nie obejrzeli jak wypili każdy po 3 piwa ....
CZYTASZ
Ostry Melanż
HumorAdam i jego wuja zorganizowali imprezę o której zapomnieli w ich domu znajomi zaczeli się schodzić...