Gdy Adam i Hubert się już nagrali zgłodnieli
-Zjadł bym sobie coś a ty?? (Zapytał Hubert)
-Noo w sumie też jestem głodny a co masz?
-Właśnie nic nie mam może gdzieś pojedziemy ??
-Okej tylko sprawdzę która jest godzina (była już 20)
-Chyba mają o tej jeszcze otwarte to może zostaniesz na noc zjemy i potem jeszcze pogramy?
-Dobra aby zadzwonie do matki że zostaje u ciebie
po pięciu minutach rozmowy mama Adama się zgodziła
-To gdzie jedziemy? (zapytał Adam)
-Jak to gdzie. Na kebsa!
Po 15 minutach byli na miejscu gdy już zjedli i dojechali do domu była 21:17
I tak kończy się kolejny rozdział zachęcam do gwiazdkowania
CZYTASZ
Ostry Melanż
HumorAdam i jego wuja zorganizowali imprezę o której zapomnieli w ich domu znajomi zaczeli się schodzić...