-Halo darek! odezwij się !
Nadal nic. Wszyscy zaczęli panikować oprócz Szymona który był już wykończony i zasnął
-Dobra koniec! Mateusz dzwoń po pogotowie! (za żądził Radek)
Gdy Mateusz wyduszał numer sąsiad się odezwał
-Nie dzwońcie po żadne pogotowie ! Ja chciałem tylko piwo!
-Nie dostaniesz żadnego piwa!! (Groźnym głosem odezwał się Hubert)
-Jeszcze będziecie coś chcieli ode mnie !
Po chwili odszedł mamrotając coś pod nosem
-Za*rany żul ! Niech wypi*rdala do domu przez niego mam połamaną nogę (mówił Marek)
-Dobra ja muszę spadać elo (mówił Mateusz)
-Noo Elo
Gdy Mateusz poszedł do domu a Szymon w tym czasie spał. Radek Adam i Hubert opatrzyli ranę Marka nie wyglądała ona poważnie ale przez alkohol zupełnie inaczej to wyglądało. Następnie dołączyli do Szymona i poszli spać nastepnego ranka niczego już nie pamiętali
CZYTASZ
Ostry Melanż
HumorAdam i jego wuja zorganizowali imprezę o której zapomnieli w ich domu znajomi zaczeli się schodzić...