♧ 11 ♧

325 19 6
                                    

Pov. Zoe

Chodziłam po parku. Jest już 23, a ja nie mam ochoty wracać do domu tym bardziej, że jest tam Charlie.. sprawdziłam telefon

139 nieodebranych połączeń od Mój minionek ❤❤

78 woadomości od Mój minionek ❤❤

277 nieodebranych połączeń od Jednorożec 💛👌💕

104 wiadomości od Jednorożec 💛👌💕

122 nieodebranych połączeń od Leoś 🐻🐻

77 wiadomości od Leoś 🐻🐻

Ehh postanowiłam, że oddzwonie do Leo.

*połączenie*

[Zoe]- Le-eo?

[Leo]-Zo-o-oe- płakał.

[Zoe]- Nic mi nie jest. Nie martwcie się.

[Leo]- To dobrze, ale Kylie ona.. ona..

[Zoe]- Mów co z nią?!- byłam wystraszona przecież ona jest w ciąży! Za tydzień miała datę na poród.

[Leo]- Jest w szpitalu.. nie wiadomo czy przeżyje.. Właśnie rodzi..

[Zoe]- Już tam jadę!

*koniec rozmowy*

Pov. Leo
*W szpitalu*

Strasznie się martwię o moją narzeczoną. Tak oświadczyłem (tak sie to pisze? ~dop. aut.) się jej.

^^^

Nie wiem ile tak siedziałem, gdy nagle z sali wyszedł lekarz.

[Leo]- Co z dziećmi i moją narzeczoną?!- od razu na niego naskoczyłem.

[Doktor]- Z dziećmi wszystko dobrze, lecz pańska narzeczona..- przerwałem mu.

[Leo]- Co z nią?!- serce biło mi tak szybko.

[Doktor]- Nie żyje. Przykro mi.-nie, nie, nie.. kurwa!

[Leo]- Kurwa! Dlaczego! Dlaczego akurat ty!

[Zoe]- Leo.. -widziałem jej łzy.. ona moje.

[Leo]- Nie poradze sobie sam z dziećmi..-podeszła do mnie i mnie przytuliła.

[Zoe]- Masz nas. Mnie i Charlsa prawda?- odwróciła się w jego stronę uśmiechając się smutno.

[Charlie]- Prawda- odpowiedział łamiącym się głosem. Cierpi. Pierwsze sprawa z Zoe teraz dowiedział się, że jego jedyna siostra nie żyje...

--------------------------------------------------------------------->

Jeszcze tylko epilogi i koniec 😢😢😢

Teraz pytanie. Chcecie dziś je? W sensie epilogi?

Lilka xoxo

Marzę o nim | L.D [ZAKOŃCZONA]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz