PROLOG

159 24 5
                                    

*SEHUN POV*

-Jesteś dla mnie naprawdę ważny..
-No własnie, więc w czym problem? Dlaczego?

-Jesteś bardzo ważny.. Ale..
-Ale..?- dopytywałem się.

-Ale nie możemy tego ciągnąć. Naprawę.. Przepraszam, Sehun.

-Nie.. Nie wierzę.

Wybiegłem z korytarza. Byłem na prawdę wkurzony i zawiedziony. Najważniejsza osoba w moim życiu własnie mnie zawiodła. Tak bardzo, jak nikt nigdy dotąd. Nie wiedziałem, że aż tak się do siebie przywiązaliśmy. Myślałem, że serio coś z tego będzie. Miałem ochotę wykrzyczeć całemu światu to wszystko, co nosiłem w sobie przez ostatnie kilka lat życia. Cały ten ból, wszystko, co przyczyniło się do mojego stoczenia. Ale nie,  nie mogłem sobie na to pozwolić.. Nie mogłem tego zrobić. Wytrzymałem tyle czasu, nie mógłbym sobie pozwolić na słabość..

Podszedłem do lustra w łazience, przetarłem mokre ślady po łzach, poprawiłem włosy i powoli wyszedłem z kibla. Spojrzałem na telefon. Na tapecie było nasze wspólne zdjęcie. Postanowiłem, że nie będę go zmieniać, bo przecież moje uczucie nie wygasło. Nie moja wina, że tak wyszło. A przecież wszystko się może zmienić. Może wróci, zastanowi się, może wszystko się ułoży i będzie tak, jak dawniej. To wszystko przez tego nowego.. Luhana, czy jak mu tam. Gdyby się nie wpieprzył w nasz związek, wszystko byłoby okej. 

Yuri.. Wróć...


***********************


Ha, niespodzianka! Nie chodzi o Luhana :P Tak więc ogolnie to pierwsza cząstka opowiadania, za niedługo pojawi się rozdział.
Yo! ;3

All I want is you || HunHanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz