Taehyung spojrzał na Ciebie. Jego brązowe, śliczne oczy, w których można było zobaczyć szczęście i troskę, wpatrywały się w Ciebie, a jego cudny, kwadratowy uśmiech sprawił, że zasłabłaś. Zaczęło kręcić ci się w głowie i nie widziałaś nic oprócz ciemności. Z kawiarni wyprowadził cię chłopak wraz z Jinny. Gdy na dworze wreszcie doszłaś do siebie, przeprosiłaś przerażonego Taehyunga za to co się stało. Chłopak odetchnął z ulgą i odpowiedział, że cieszy się, iż nic ci nie jest, uśmiechając się przy tym. Zarumieniłaś się i spuściłaś głowę. On nadal wpatrywał się w ciebie swoimi cudownymi oczami. Całe zajście obserwowała rozbawiona całą tą sytuacją Jinny. Po chwili podeszła do waszej dwójki i zaproponowała pójście na spacer. Spojrzeliście na siebie.
- W porządku. - odpowiedzieliście z chłopakiem w tym samym momencie, po czym oboje się zaśmialiście.
- Ale na pewno dasz radę iść? - zapytał.
- Tak, już wszystko gra. - uśmiechnęłaś się.
Tae odwzajemnił uśmiech.
Poszliście gdzieś do parku poznawając się. Było to dość dziwne, bo Ty i Jinny wiedziałyście o nim dużo rzeczy, a on o was nic. Długo chodziliście i rozmawialiście. Niestety Jinny musiała prędzej wrócić do domu, więc zostałaś sama z Tae. Nawet Sooyoung i Naomi już skończyły swoje spotkanie a wy dalej spacerowaliście. Dowiedzieliście się o sobie mnóstwo rzeczy i mieliście wrażenie, że znacie się od lat. Po dość długim czasie zauważyliście, że jest coraz bardziej zimno i ciemno. Dobrze wiedzieliście, że to już czas zakończyć wasze spotkanie, więc ze smutkiem skierowaliście się pod tamtą kawiarnię. W międzyczasie chłopak zapewniał Cię, że to nie jest ostatnie spotkanie w waszym życiu. Wyjął swój telefon z kieszeni i podał Ci go, po to byś wpisała mu swój numer telefonu. Z trudem trafiałaś w liczby, bo po pierwsze zaczął padać śnieg, a po drugie Twoje palce były tak odmarznięte, że nawet ich nie czułaś. Po kilkunastu minutach znaleźliście się pod kawiarnią.
- Dziękuję, że mogłem Cię poznać. Jak wrócę do dormu, to odezwę się, byś również miała mój numer. - uśmiechnął się uroczo
- Również dziękuję Taehyung. - odwzajemniłaś uśmiech i przytuliłaś go na pożegnanie.
Pomimo zimna, zrobiło Ci się ciepło a na policzkach chłopaka można było zobaczyć ogromne rumieńce.
- Do zobaczenia Taehyung. - oddaliłaś się i pomachałaś chłopakowi.
- Tak, do zobaczenia. - uśmiechnął się i oboje poszliście w swoje strony.
___________________________________________________________________Przepraszam, że rozdziały na razie są takie krótkie! Jutro rozdział będzie dłuższy obiecuję ;3
CZYTASZ
Przyjaźń czy coś więcej? V (Taehyung) BTS
Ficção AdolescenteJesteś zwykłą nastolatką, mieszkasz w Seoulu, masz najlepszą przyjaciółkę Jinny. Pewnego razu jedziesz z Jinny i jej mamą do kawiarni na spotkanie z jej dawną przyjaciółką, gdy nagle do kawiarni wpada chłopak, gwiazda popularnego zespołu BTS - V. Ok...